Ogłoszono przetarg na budowę autostrady A4
PAP
02.03.2009 17:09
Czytaj komentarze(0)
Zobacz na forum ({PostCount})
W poniedziałek ogłoszono przetarg na budowę 47- kilometrowego odcinka autostrady A4 Jarosław - Korczowa, od węzła w miejscowości Wierzbna do granicy państwa.
To pierwsza na Podkarpaciu inwestycja drogowa, która będzie realizowana w systemie "Projektuj i Buduj".
"Projektuj i Buduj" to system, który ma na celu skrócenie czasu realizacji inwestycji. Zakłada zastąpienie dwóch odrębnych przetargów: na projektowanie i realizację inwestycji - jednym. Wykonawca sam projektuje drogę, którą następnie buduje.
Czytaj poniżej
Reklama:
Jak poinformowała PAP rzeczniczka rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) Joanna Rarus, termin składania ofert mija 3 kwietnia.
"Przebieg autostrady A4 na Podkarpaciu z Rzeszowa do Korczowej został zatwierdzony decyzją środowiskową Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska pod koniec grudnia ub. roku. Odcinek objęty przetargiem, czyli fragment Jarosław - Korczowa, został podzielony na dwie części: Wierzbna ľ Radymno o długości 25 km oraz Radymno ľ Korczowa o długości 22 km" - wyjaśniła Rarus.
Zwycięzca przetargu wykona dokumentację projektową, uzyska w imieniu inwestora wymagane decyzje administracyjne oraz wykona roboty budowlane.
Zdaniem Rarus, przetarg na fragment A4 od granicy województwa podkarpackiego do Rzeszowa zostanie ogłoszony jeszcze w tym półroczu.
Autostrada A4 przebiegać będzie od dawnego przejścia granicznego z Niemcami w Jędrzychowicach k. Zgorzelca poprzez m.in. Wrocław, Opole, Kraków, Tarnów, Rzeszów do przejścia granicznego z Ukrainą w Korczowej. Łączna długość autostrady wyniesie ok. 670 km. (PAP)
Szybki powrót? W dzisiejszych czasach szybko to sie tylko spada. Ja jestem zadowolony gdzy moje spólki traca mniej niz inne ... Nie będzie szybkiego powrotu bez konkretnego pozytywnego info. Budowa autostrady w przyszłości - to trochę mało. W najlepszym przypadku będziemy się kisić, i to będzie juz ok.
Ci co stracili niewiele i wywalili nie wrócą szybko. Ci co mają juz długo i stracili sporo nie dokupią. Uśrednianie jest debilizmem.
nie do konca sie z Toba zgadzam - ktos ten ogromny obrot musial zrobic. Mam tu na mysli, ze przynajmniej tyle samo akcji zostalo sprzedanych co kupionych. Naiwna leszczyna raczej nie byla w stanie az tyle kupic, wiec uwazam, ze wkrotce moze sie cos ciekawego wydarzyc.
dodam jeszcze, ze stx wszedł w chyba jedna z najbardziej perspektywicznych branż jeśli chodzi o dzisiejsze czasy - doskonale wiemy jaka jest sytuacja i ile jeszcze jest do zrobienia żeby dogonic UE. Wydaje mi sie, ze po latach małobarwnej polityki firmy stx teraz nadchodzą dobre czasy. Oczywiscie sytuacja makroekonomiczna bedzie miala wpływ na zachowanie spółki niemniej jednak w perspektywie czasu stx powinien wygladac dobrze na tle rynku.
Kurs może w chwili obecnj wesprzeć oczekiwanie nadejścia lepszej świetlanej przyszłości, w kraju gdzie realizowane będą konkretne inwestycje drogowe. Ja również liczę na taki obrót sprwy. Brać udział w przetargach to nie znaczy jednak wygrywać je, choś stx z pewnościa dostanie się kawałek z tego tortu. W chwili obecnej przyszłość widzę jednak w czarnych kolorach, może zbyt pesymistycznie. Nastawiam się na pogłębienie strat i czekam. 1.20 PLN nie zdziwi mnie, wolałbym jednak zostać pozytywnie zaskoczony.
oczywiscie biore pod uwagę pesymistyczny scenariusz i kolejne obsuwy kursu, jednak uważam, że oczekiwania wobec tej firmy są ogromne i to powinno stac sie motorem napedowym do stabilizacji kursu a następnie kolejnych znaczących wzrostów.
To z czym mielismy do czynienia w dniu dzisiejszym jest dokładną kopią tego co miało miejsce po ogłoszeniu komunikatu o przedłużeniu rokowań dotyczących A2. Przypominam, że kurs szybko wrócił do punktu wyjścia. Moim zdaniem i w obecnej sytuacji szybko wrócimy na poziom 1,85-1,87 gdzie nastąpi stabilizacja w oczekiwaniu na kolejne informacje.
"przynajmniej tyle samo akcji zostalo sprzedanych co kupionych" - nic dodać nic ująć. To jest właśnie poziom zrozumienia mechanizmów giełdowych przez 99,9% uczestników tego forum.
rozwin temat proszę!!! Mechanizm jest prosty - ktoś realizuje zyski bo uważa, że osiągną zamierzony cel inwestycyjny ktoś inny zaś kupuje bo widzi perspektywę wzrostu na danym walorze - wygrywa ten kto lepiej przewidział przyszłość. PROSTE JAK ŚWIŃSKI OGON!!!
Za pomoca dwóch kalkulatorów liczyłam dzisiejsze transakcje i wyszło mi, że DWA RAZY WIĘCEJ AKCJI ZOSTAŁO KUPIONYCH niż sprzedanych.
To chyba dobrze prognozuje na bliską i dalszą przyszłość spółki, jak myślicie?
Przecież napisałam jasno, że korzystałam z dwóch kalkulatorów i na "kalkulator-sprzedaż" "klikałam co drugą transakcję." Proste?
Takie nudy, że już nie wiem co mam robić!
Może coś Wam policzyć?