Wesołych Świąt. I dla tych z kilkunastoletnim stażem w akcjach Wasko i tych nowych, wszystkich wierzących, że kiedyś zyskają na tej inwestycji. Moje akcje pamiętają miesiące sprzed decyzji o nieprzystapieniu do rywalizacji o ŚKUP. Było ciężko to przetrawić. A i kokosów nigdy się nie doczekałam. Może kiedyś w niedalekiej przyszłości... mam pewną teorię o Wasko, ale nie pora. Dużo zdrowia Panie Wojciechu !