Wczoraj KTOS ustawil sprzedaz duzym zleceniem ponad 5600 szt. Obrot zostal przyhamowany. Dzisiaj po pewnym czasie _ podobnie. "Fachowiec " jesli naprawde chce sprzedac, robi to dyskretnie, wtedy ma wieksza szanse. Demostracyjne wystawienie sprzedazy na tak malej spolce swiadczy raczej o checi dokupowania taniej.
Ten szlaban przestawiono z 6,30 zl na 6,00 zl. Widzialem ten moment byly rownoczesnie przestawione trzy zlecenia , to znaczy te ruchy wykonuje jedna osoba . Cel _ wiadomy , chec kupowania taniej a nie sprzedaz w naiwny sposob.
Moja teza podstawowa _ jesli w ciagu dwoch sesji KTOS kilka razy wystawia na sprzedaz jednum zleceniem okolo 5600 szt i robi to albo na poczatku sesji albo przy obrosie 10 do 20 tys sztuk , to ten KTOS nie chce tego sprzedac, tylko chce innych inwestorow wystraszyc i taniej kupowac. Efekt byl taki, ze byly male obroty i przebieg sesji zaklocony. Dodatkowo w piatek 15.12. w cenach 5,65 zl do 5,75 zl przez kilka GODZIN staly zlecenia kupna na kilka tysiecy sztuk i prawie nikt po tej cenie nie sprzedawal. Nagle pod koniwc sesji KTOS " przypomnial sobie, ze chce sprzedac 2600 szt i jednym ruchem " zawalil " cene do najnizszej od kilku sesji 5,40 zl. Ja z tego wyciagam pewne wnioski a ktos mi odpowiada , ze nie mam byc smieszny. A moze ON jest smieszny ?