Biernosc, biernoscia. Ale jak do konca roku nie poda tytulu tej nowej , mającej wyniesc spolke na nowy level gry to dojdzie do autokompromitacji. Pamietam dokladnie, na ostatnim czacie obiecywal , ze poda tytul. Pekam z ciekawosci
też nic takiego nie powiedział, wypowiadał sie w podobnym tonie, że jeśli się uda to tak ale bardziej pewny jest kolejny rok. stad sie biorą te wasze nadmierne oczekiwania nie potraficie słuchac i czytac ze zrozumieniem
Spółka przez 2 lata była chroniona przed większymi spadkami. Inwestorzy stracili cierpliwość i wywalają łajno. A wystarczyło wydawać 2 rimejki rocznie.
"Powiedział, że może poda a najprawdopodobniej będzie to już w nowym roku"
NIC TAKIEGO NIE POWIEDZIAŁ. TO WIERUTNE KLAMSTWO.
On powiedział że być moze jeszcze w tym roku spółka pochwali się nowym tytułem (nowe IP). Co to oznacza i po co to powiedział? To znaczy że uznał że jest realna szansa że tytuł pojawi się w tym roku... inaczej by o tym w ogóle nie mówił. Chyba że to było wyrachowane kłamstwo .. czy inaczej "bajki prezesa". Niestety ale ten człowiek już dał się poznać od tej strony. I niestety ma to po części odzwierciedlenie w kursie akcji bo jak prezes mija się z prawdą to znaczy że z etyką u niego na bakier .. i to znaczy że byłby skłonny wyd***mac mniejszościowych gdyby miał ku temu okazję ...
Niestety ale to nie od niego zależy czy coś powie czy nie odnośnie nowego tytułu, wielokrotnie to mówił na czatach, jest to uzależnione od właściciela IP i jego planów wydawniczych. Forek to niestety podwykonawca i w zasadzie nic samodzielnie zdziałać nie może. Mógłby jedynie ogłosić nową strategię, a w niej produkcję gier w oparciu o własne IP, oby to zrobił do końca roku, to może dałoby to jakiś wzrostowy impuls. To, co się dzieje obecnie w tej spółce to jakieś kompletne szaleństwo, poza rynkiem przerzucono już ponad milion akcji, połowę tego co ma Prezes. Nie wiadomo kto sprzedaje, kto kupuje, ale jak to się skończy, to pewnie będzie się działo. Obstawiam, że to kupno pod jakieś wydarzenie, czyli ogłoszenie nowych tytułów albo strategii. Wtedy ten, kto skupuje tyle akcji ruszy na dobre kursem i będzie spora podbitka. Pewnie sobie z bańkę zostawił do tych celów, skoro prawie cztery wydał na kupno po takich śmiesznych cenach. A Prezes niby czemu ma się przejmować kursem spółki? On sobie nieźle zarabia, ma pensję, sporą dywidendę plus roczne nagrody, co go obchodzi jakiś kurs? Wy byście się przejmowali tym na jego miejscu? Poza tym, to spółka z NC, tutaj dzieją się cuda na kursach.
xD po pierwsze jakby chcieć zdjąć spółkę z giełdy to cena wezwania to minimum średnia cena z pół roku. Po drugie nawet na 2 zł to wycena spółki będzie ponad 50 mln, a tyle to oni nie zarobią przez najbliższe 5 lat albo i lepiej. Prezes niech przestanie kłamać, a weźmie się do roboty.