Prawdopodobnie tak to jest najlepsza opcja prezes też wspomniał o firmie USA która sprzedała urządzenie podobne ICE wartość firmy wzrosła 1mld na 2mld usd
Lata temu, w jednym wywiadzie, ponad godzinnym, Prezes opowiadał jakie są standardy w branży przy komercjalizacji. Otóż mówił że najczęściej na etapie kliniki, potencjalnienzainteresowany kupnem inwestor, współdecyduje już w zakresie tego jakie certyfikacje są robione, aby potem gładko przejść do produkcji i sprzedaży. Wniosek kolegi wydaje się więc słuszny. Zwracam uwagę że jeszcze miesiąc temu nie było o tym mowy, a tu hyc, dwa projekty od razu w ten sposób.
"W takich przypadkach jak CoolCryo i AtriClamp czy MiniMax i EP Bioptom to produkty te są interesujące jako para dla jednego typu producenta. Więc jeśli dojdzie do transakcji jednego z tych projektów, to wielce prawdopodobne jest, że dojdzie także do transakcji drugiego produktu z jego pary” – powiedział prezes w której tamś publikacji ostanio. Robi się ciekawie.
Czytaj: po sprzedaży pierwszego urządzenia z pary strach będzie puścić akcje bo nie wiadomo kiedy pójdzie drugie. Istotna rzecz też - wskazywał że pierwsze urządzenie pójdzie z dużym rabatem, z racji że mają słabą pozycje wyjściową. Tym samym drugie i kolejne pójdą z wyższą cenaą i tym większy będzie strach kiedyś sprzedać akcje po pierwszej komercjalizacji. Poza tym uspokoili mnie z tym MiniMaxem. Zasada jest prosta - jeśli spółka jest dobra to czym dłużej się czeka tym nagroda na kursie większa
Tak jak mówisz PP może pójść pierwszy i jak ktoś wcześniej wspomniał, CoolCryo i ArtiClamp to projekty pokrewne, ten drugi w 2q ma wejść w badania przedkliniczne, nie zdziwiłbym się jakby zostały oba sprzedane w pakiecie. Prezes ostatnio wspominał że mogą kilka projektów skomercjalizować. I oba powyższe ścieżka amerykańska
Masz 100% rację Jony: PP jest najmniej warte bo najprostsze konstrukcyjnie w całym portfolio, więc mogą sobie pozwolić nawet na duży rabat. Sprzedaż PP udowadnia, że spółka jest wiarygodna i osiąga zakładane cele, nawet jak ma opóźnienia oraz następuje wpływ gotówki i pozwala zapomnieć o potencjalnej emisji. A wtedy zarząd ma inną pozycje negocjacyjną, bo nie jest już non namem dla big pharmy tylko partnerem, który ma za sobą udana komercjalizację. W praktyce oznacza to możliwość twardszych negocjacji przy sprzedaży pozostałych bardziej zaawansowanych urządzeń.
I po co się pode mnie podszywasz trollu? Jesteś sfrustrowany, bo nie masz akcji, a mamusia z emerytury nie chce dać na 50 szt, bo idą święta i trzeba mieć na pierogi z biedrony? A może z discorda wywalili bo bzdury pisałeś, a kolega co obiecał 100 zł za miesięczne naganianie nie zapłacił? Pisz śmiało jaki masz problem, nie krępuj się, my tu wielu nieudaczników-gołodooopców widzieliśmy.
Może się wydawać że kroi się partnering na etapie badań FDA, przy braku kasy i słabej perspektywy emisji jest to rozwiązanie mniej korzystne ale daje budżetowi oddech.
Oprócz emisji istnieje coś takiego jak pożyczka dotacja itp więc naganianie na emisję czyli spadki kursu jest głupie s przyszłym roku zamiast emisji będzie dywidenda po dobrej sprzedaży
Tak słuchałem, tu nie chodzi mi tylko o ostatni rok ale wcześniejsze sprawy, kasa z dotacji była z 2018r. Przez 5 lat nie wyprowadzić projektu na prostą.