Update ważniejszych zdarzeń i wyników w nowych raporcie:
- sprzedaż vitomed do zew. Podmiotu i jednoczesne uregulowanie zobowiązań względem VOX - imo pozytywną implikacją, uwolnienie czasu zarządu od wciąż nierentownego szpitala i koncentracja na diagnostyce
- spadek dynamiki wzrostu przychodów w 3q23 względem 1h23, ale wciąż wysoki wzrost rdr (33%)
- mocny voxel i rezonans powiśle, słaby scanix (ale na plus rosnący udział MR kosztem TK) i alteris
- poprawa marży brutto i EBITDA - w dużej mierze efekt dźwigni op na dużym udziale kosztów stałych - przy jednoczesnym braku limitów na świadczenia z NFZ i uwolnieniu marży od wpływu VM możliwa ewentualna dalsza poprawa marży skalowana na kosztach stałych
- plus dla zarzadu za pozbycie sie nierentownego szpitala, ktory ciazyl na wynikach. Dokladnie takiego ruchu oczekiwalem. Rozliczenie transakcji wplynie na wynik Q4 2023. - oczekuje ruchow w celu dywersyfikacji przychodow, za duzo jest z samej diagnostyki, jedno duze zrodlo to minus - proprawienie marzy na plus - splata zadluzenia na plus. Wskaznik dlugu netto/EBITDA na poziomie 0.6 daje komfort bilansowy - korzystna struktura przeplywow pienieznych, skrocony czas obrotu gotowki, zmniejszczenie zapasow, inwestycje, zmniejszenie kosztow finansowych (splata zadluzenia). Dywidenda zabuza obraz, bo zostala przesunieta na Q4 w 2023. - zniesienie limitow badan na plus - na minus dla spolki (a plus dla pracownikow ;-)) wzrosna koszty personelu
Ciekawe dlaczego w Sosnowcu zamkneli pracownie ?, ktos wie ?
No nie wiem, dywersyfikacja dla samej dywersyfikacji nie ma sensu. To jest spółka diagnostyczna, po co mają wchodzić np w produkcję sprzętu dla diagnostyki, gdzie potrzeba skali i masowej produkcji żeby zbudować pozycję? Mieli już szpital wielospecjalistyczny, nie wyszło. Mają jeszcze Alteris (It).
Jak dla mnie niech się koncentrują na diagnostyce i grzeją ile fabryka dała. Jedyna dywersyfikacja jaka może mieć sens to od źródła przychodów (NFZ vs prywatna kieszeń) lub geograficzna (nowe wschodzące rynki, np Rumunia??).
Ok, ogolnie napisalem o dywersyfikacji. Chodzi mi o ryzyko uzaleznienia od jednego glownego zrodla, jednego klienta. NFZ nie refunduje i zrodelko wysycha.
oczywiscie ze moze. teraz tego nie robi bo sie nikomu to nie oplaca ale ryzyko istnieje zawsze, chociazby zwiazane z napieciami na linii rozwadowscy - NFZ albo rzad. a to czy to zrobia slusznie czy nieslusznie nie ma znaczenia bo procesowanie o odzyskanie naleznosci moze potrwac latami, co wplynie na kurs gieldowy na pewno
Ryzyko jednego glownego zrodla przychodow istnieje ? Istnieje. Czy spolka moze cos z tym zrobic ? Moze. Ilu inwestorow tyle opinii, stad mamy rynek kupujacych i sprzedajacych. Ja uwazam, ze powinni pracowac nad tym aby sie dywersyfikowac.