Może nie ma zbyt dużo fanów tego typu gier, ale to jest kolejna recenzja, która mnie osobiście zachęca i kupię te grę, ale po promocji i gdy przerobię na maksa komputer, bo na byle czym nie ma sensu w to grać.To po prostu interaktywny film, zatem fabuła i jakość produktu, grafika, muzyka, wszystko to, co tworzy klimat ma tu znaczenie. Gamplay jest szczątkowy i to bardzo większość zniechęca. Gra bardzo niszowa, ale czy z nią nie będzie może tak, że nie najlepiej, ale za to długo długo będzie się sprzedawać? Rzeczywiście aż prosi się VR. Nie robię reklamy, nie grałem, więc tym bardziej nie zachęcam, ale daję pod rozwagę wszystkim i sobie.
Grałem i przeszedłem. Początek lekko przynudza i rozkręca się bardzo powoli, ale z każdym kwadransem klimat coraz lepszy i mocno wciąga. Typowego "gameplaya" rzeczywiście mało - to taki interaktywny film w którym przechodzisz kolejne lokacje, odkrywasz wydarzenia, itp. Mnie wciągnęło na tyle, że zrobiłem całość w 2 wieczory - w sumie niecałe 6 godzin, czyli nie za długo.
Oceniłbym na mocną 8. Niestety nie jest to zbyt popularny typ gry więc szału sprzedażowego nie przewiduję. Dużo osób obejrzy na YT bez kupowania. Na plus to zgadzam się z Zarządem, że sprzedaż może być bez wysokich peaków ale stabilna w dłuższym okresie czasu.
Mimo wszystko, biorąc to wszystko pod uwagę, nie widzę tutaj powodu dla którego akcje miałyby wrócić na 40 czy 50 zł (że o wyższych poziomach nawet nie wspomnę).
Prawdopodobnie niekończący się boczniak od 10 zł. przy kryzysie do 20 zł. w porywach i oczekiwaniem na zwrot kosztów oraz pomysły spółki na dalszą działalność. Niestety to nie malowany film "Chłopi" - też produkt zdecydowanie artystyczny, mniej komercyjny, a jednak przyciąga liczną publikę do kin. Niezwyciężony przyciąga nielicznych i ci są usatysfakcjonowani. Szerokiej rzeszy graczy nie przyciągnie prawdopodobnie nigdy. Będzie kapało, jak woda z zepsutego kranu, monotonnie i być może bardzo długo z zanikami i odkrywaniem na nowo przez kolejnych fanatyków szukajacych czegoś ciekawego innego.