Standard: naganiacz tworzy po kilka niemal identycznych wątków w ciągu kilku minut (np. trzy wątki składające się w większości ze wstawionej po raz kilkusetny strategii spółki), tradycyjnie łącznie wstawia więcej postów niż wszyscy inni razem, ale równocześnie twierdzi, że forum opanowały "niedźwiedzie".
Dochodzi do kolejnej eskalacji. Naganiacz nachalnie podbija swoje spamerskie wątki, na co jego przeciwnicy odpowiadają analogicznie. W efekcie dwaj antyspamerzy podbijają razem około pół setki wątków dziennie, a jeden wielonickowy naganiacz - ponad sto wątków dziennie. Moderator wycina z tego może ćwierć, a na pewno mniej niż połowę. Ciekawe, czy taka sytuacja utrzyma się do 6 lutego i czy po 6 lutego może się jeszcze pogorszyć.