https://www.stockwatch.pl/profil/Avatar.ashx?u=VoxVox 234
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 341
Zgłoś do moderatora
CytujWysłane: 10 listopada 2023 21:04:43 przy kursie: 20,20 zł
holek napisał(a):Ukończyłem The Invincible i muszę przyznać, że byłem zdumiony niskim poziomem wykonania. Jest bardzo mało jakichkolwiek ciekawych mechanik i interakcji... Jakby zupełnie nie było pomysłu na grę! Ta produkcja polega przede wszystkim na bardzo powolnym chodzeniu, ale w gruncie rzeczy brakuje tu czegoś sensownego i ciekawego do eksplorowania, więc szybko zaczynamy się nudzić.
Bo z gry wycieto zawartosc. Yasna ma miernik radiacji na kombinezonie. Ma miernik tlenu w butli.
Ale sa to zupelnie niewykorzystane gadzety, nie uzyte w historii praktycznie ani razu.
Az sie prosilo tutaj o elementy survivalowe, ktore zwiekszyly by zaangazowanie gracza. Ale brutalnie je wycieto,
zostala grafika na rekawie kombinezonu.
Pierwotne zalozenia gry mialy miec i elementy skradanki, i elementy survivalu. Postanowiono jednak zrobic z tego
nudny symulator chodzenia, zrzynke 1:1 z Firewatcha... Bezsens totalny. Czemu?
Gdzie czesc gry majaca pochodzic z Alien Isolation, panie prezesie?Gdzie byla Rada Nadzorcza odbierajaca milestony, ze nie zauwazyla zmiany kierunku w grze?P.S
Sama zas bitwa z uzyciem "Cyklopa" na koniec jest we wersji oszczednosciowej, tak jakby zabraklo kasy...
Zamiast widowiskowej rozwalki jak w ksiazce (ktora czytalem kilkanascie razy) mamy walke czarnobiala obserwowana na malutkim monitorku,
gdzie NIC NIE WIDAC.
To jest tragedia jak to zepsuto.
Pozostaje tylko ladna grafika krajobrazow i ladne pojazdy/roboty oraz calkiem niezle dialogi. Do obejrzenia na Youtube.
A moglismy miec perelke i hit.