Tak analizuje tą sprzeda z zukrytego którą odwalaja na papierze od jakiegos czasu, a na pewno kilkunastu tygodni. Niestety w adn sposob nie wyglada to na zanizanie. To ze tak wychodzi pokazuje tylko słabosc papiera i brak kupujacych. Niestety owy sprzedajacy jest chyba amatorem jesli chodzi o wywalanie papiera gdyz tak zniechecic do spoki akcjonariat to trzeba miec talent, a jak wiadomo cel jest jeden - wywalic jak najwiueksza ilosc a nie tak jak jest teraz - zero kupujacych a wypierdek ma jeszcze grube kilo na wywal.
Popatrzcie nawet na ostatni fix. Gdyby zalezało im na zanizaniu osiagneli cene 3,55 na fix i ok a oni poczekali do konca az sie ustawi jak najwiecej na K i łup zasypali wszystko co jest. To ewidentnie nie wyglada na zanizanie a na grube wywalanie papiera. Mysle ze to akcje które Nystal i Return poprzerzucali do spolek zaleznych takich jak np Forem. Oni mają ponizej 5% wiec moga walic a naszym głownym udziałowcom potrzeba aktualnie w kryzysie kaski.
Ot prosta odpowiedz na wieczny problem. A waszczak ?? Co on moze, siedzi cicho bo jak nie to go odwołają. Dostaje swoja dole i tyle - reszte ma w dupie.
Nie pomoga tutaj zadne kontrakty, super infa itd - to nie działa.
Jedyna drogą przy obecnym wywalaniu przez głownych akcjonariuszy jest wrogie przejecie, na poczatku na parkingowych aby nie wejsc powyzej 5%, gdyz biere sie juz z 15% spróbowac sie dogadac choc z jednym co da nam minimum 50% głosów na wza i rządzimy.
Ot taki mały wywód wieczorową porą.
Nie zgodze sie z Twoja teorią,choc rzeczywiscie tak to moze wygladać. Dwa lata temu,kiedy Ferrum chodził powyzej 30zł była podobna sytuacja.Kiedys Ferrum urósł na spekulacji o wejsciu Romka do spółki.Potem szybko "ostygł"i zwalali w szybkim tempie.
Wielu akcjonariuszy tu siedzacychkupowało akcje nawet po 50zł,niestety.
Przy 30zł zrobili emisje na zakup maszyny i potem juz wszyscy wiemy co dalej. Wczesniej oglądalismy dziwne ruchy typu-Return oddał Nystalowi,Nystal Returnowi itd.Nigdy nie umiałem dojśc po co i dlaczego.Zresztą nikt nie mógł dość do tego. Wiadomym było wówczas natomiast,że rozgrywają miedzy soba coś i komuś chodziło o wiekszosc w ilości akcji.Po odniesieniu kurs poszedł w góre na 20 min w okolice 19,90zł i zwalili kurs zaraz szybko.Systematycznie spadał od tamtej pory co widzimy do dzś.
Do skupu akcji mocno zaangażował sie Pan Bajor,który skupił sporą ilośc akcji.
Zadam Ci pytanie,po co skupował akcje,dla kogo?Przeciez on kupował do 9zł,a kupił tego trochę.Na początku uważałem,że skupuje akcje by oddać poza rynkiem komuś z duzą przebitką,komus kto chce przejąc Ferruma.Do dzisiaj nie wiemy po co kupował.
Jest powiązany z Returnem i sądzę z Romkiem.
Dzis widzimy kolejny raz dziwną gre pod zwalanie kursu na siłę,jednak nie zgodzę sie z faktem ze ktoś "MOCNY"wywala.Jaki mocny?Przecież w sesji obrót to zaledwie 25 000szt akcji.co to jest jak cna sesje? 25 000sztakcji = około 100 000zł !!!!
Uwazam, że ktos sie niezle wkurzył bo liczył iz akcjonariat bedzie oddawał akcje,a tu niespodzianka,nikt akcji nie oddaje.
To swiadczy o mądrości wiekszosci akcjonariatu na tej spółce.
Tutaj edward naprawde wystarczy grosz i lecimy gdzie trzeba.Ogladam każda sesje i nie wygląda mi to na wywalanie akcji.Jasne,ze ktos z ukrytego sypie bo wie,ze nie wystawi np- 5000szt akcji przy takim obrocie.Komus puszczają juz "zwieracze" i stwierdza,że dosc nudzenia się i lepiej to wywalać.Zero popytu i zaero podazy,wiec gdybys wystawił takie 5 000szt na S to bys zrobił lekka zadyme na akcji.Stad ten ktos ustawia ukryte zlecenie.Zauwaz też że w Piątek zebrali żekome ukryte zlecenia szybko i i le było akcji w ukrytym zleceniu????-grosze!!!W sumie około 6 000 szt i bylismy na poziomie 3,69zł.
Ktos wywala ,ktos skupuje.
P.S.Tutaj wine ponosi zarząd spółki a nie żaden akcjonariusz.Zniechęcili do swojej spółki poprzez zerowe informowanie uczciwie akcjonariatu o sytuacji na spółce.Ktos od lat ładuje akcje do swojej "kieszeni",wymieniaja akcje do innych zaleznych spółek, echo do dzis ze strony zarządu kto i po co to robi!!!
Maszyne sobie kupili z emisji i nadal całkowite olewanie akcjonariatu.dzis te same pieniądze zbiora odkupując akcje za darmo.Ludzie im zaufali a teraqz odbieraja od nich te same akcje.sam prezes siedzi cicho bo wie,ze pójdzie na bruk niedługo wiec nic nie robi.Nadal trwa skup akcji przez zainteresowanego,tylko niem wiemy kto to jest.
Tu jest problem!!!!Od kilku lat nie wiemy oco chodzi w tej całej "układance",po co główni akcjonariusze wymieniali sie akcjami?.Po co Pan Bajor skupował tyle akcji?Dlaczego zarząd nie dba teraz o kurs akcji na rynku,nie poprawia płynnosci?
Cos jest na rzeczy,oni załatwiaja sprawę miedzy sobą poza drobnym akcjonariatem tym samym nie dbajac o interes drobnego akcjonariusza.
Nie wierzę w żadne wywalanie treraz akcji przez jakiegos wiekszego gracza.Mogli potrzymac na 9 zł i tam wysypać.Nie teraz,gdy akcja kosztuje 3,50zł.
Wikta masz rację, po 3,50 to nie czas na wywalanie.Tym bardziej,ze 12 mln akcji jest po cenie ok. 37zł+3,12 dzielone na pół po pp..znaczna większość pozostałych 12 mln kupione jeszcze wyżej niż 40 zł- to kto teraz mówi o wywalaniu.Edward zastanów się co za bzdury pleciesz??? ch yba , żetak grasz aby taniej kupić!?
"edward"ma poniekąd racje,mowa o próbie przejęcia Ferruma.Z tym,ze ta próba trwa od kilku lat.Dowodem były te roszady między Nystalem a Returnem.Romkowi zależało na skupowaniu akcji Ferruma,nie zgodził sie Nystal.Uważam,ze Romus za tem dołował te akcje by Nystal sie ugiął."edward" napisał niedawno iz ma wrażenie ze Return juz nie trzyma z Romkiem sztamy,jednak to tylko pozory,tak uwazam.On chce by tak wyglądało.
Kiedys sam napisał ze jest zainteresowany powiększaniem stanu ilości akcji Ferrum i nigdy nie wywalił tych akcji wczesniej.Nie wiem czy idew dobrym tropem,ale sadzę że walka nadal trwa.Kpmus zalezy na przejęciu wiekszosci akcji by miec 51% udziału.
Rury to bardzo dobry towar,szczególnie gdy mamy Euro 2012.Ponadto maja powstawać kolejne nici do przesyłu ropy.Romus chce miec w swoim majatku Ferrum.To dobry biznes.
Sam skup przez Pana Bajora niech świadczy jak bardzo komus zależało na akcjach.
Kupował przeciez od 9 zł w zwyż.Za tem kupował by stracić?Nie!!!
Mają mało tych akcji bo ludzie nie chcą oddawac i nie dziwię się,gdyż obejmowali emisje akcji.Wszystko poniżej 20zł to czysta strata przy sprzedaży akcji.
Jestem przekonany,ze od początku taki był zamiar zarządu przy emisji.
Oni planowali ze jak dostaną kasę za PP to zwalą kurs by odebrac ile sie da. To jest giełda i wielu widzac spadki woli oddac akcje i czekac z boku.Zwalili do 9zł,Pan Bajor skupił akcje do tej ceny i zauwązcie jedna rzecz- jego akcje nie liczą sie do całosci skupu akcji celem umorzenia.Wogóle nie zostały ujete w skupie akcji!!!
czyli kupował dla kogoś!!!!Zarząd skupił do teraz ponad 100 000szt akcji i "edward" trafnie zauwazył,ze tu nie chodzi o skup akcji.Jasne ze nie!!!!
To według mnie od poczatku dobrze zaplanowana strategia.Wzieli kasę i zwalili,licząc że zbiora z rynku od akcjonariuszy.Ponadto jest inna tez kwestia.
Gdyby nie zrobili emisji,nazwijmy to "ten ktoś".komu zalezy na wiekszosci,nigdy by nie zebrał 51%.Emisja miała na celu zwiekszenie ilosci akcji w rynku i tym samym zwiększa szansę powodzenia zwiekszenia akcji.
RE- zadaj sobie trudu i cofnij sie na posty z dnia PP i kilka dni wczesniej.Zobacz na posty o nicu- "Matylda"-to ja pisałem wówczas te posty(porównaj nr.AIP).Pisałem wyraznie by nie brac tych PP.Zadfaj sobie trudu i zobacz,odnajdz.
Zobaczysz i uwierzysz,ze nie brałem PP,ale wtedy juz pisałem o kombinacji zarządu.
P.S.Od samego początku trwa walka o przejecie Ferruma.Takie jest moje zdanie.
Nie wiem kiedy sie to zakonczy,ale wszystkich to wk...wia juz.Zarząd nigdy nie był wporządku wobec drobnego akcjonariatu i nie będzie dopóki dopóty "ktoś" nie dostanie tego,czego chce.
Widze,że dużo pracujesz nad spółką a i cierpliwości Ci nie brak -jeśli ktoś pracuje nad przejęciem jak piszezsz to nie mymy się czego obawiać - gługoterminowo zostaniemy wynagrodzeni.Zresztą kiedyś po drobnych manipulacjach zawyżenia kursu tak się stało.Oby i teraz tak było!!!
to jest nielogiczne...jeżeli toczy się gra o przejęcie spółki to dlaczego spada kurs?
gdyby tak było to cena by stała w miejscu lub nawet rosła (patrz Sfinks)...
Bo nie mamy sie czogo obawiać.To wszystko nie dzieje sie przypadkiem.Problemem tutaj jest brak szacunku do drobnego akcjonariatu-od samego początku.
Cofnij sie w dzień PP i odnajdz posty "MATYLDY"-to ja pisałem wówczas.Pisałem własnie o tym by nie brali ludzie PP tylko wywalili akcje.Pisałem tez o tym,że zwala kurs nisko by zmusic podmiot do oddania akcji.W zyciu jednak nie sądziłem,że zobaczymy cene za akcje- 3,50zł. Dlatego nie brałem PP i skusiłem sie na akcje po 9,40zł.Wywaliłem jednak pózniej(przypadkowo notabene)po 9zł,potrzebowałem kasy.
Poszłem na inne spółki i jak zobaczyłem 3,50zł stwierdziłem,ze trzeba brac ile sie da.
Kupiłem te akcje i wiem że zarobię.Teraz tak,nalezy kupowac a nie pozbywac sie akcji.
Ponadto nie wierzę by drobny akcjonariat pozbywał się teraz akcji.Te cwaniaki nadal wykorzystuja,tym razem brak zaufania do akcji i dalej sprytnie "oszukują" akcjonariat.
Tym razem stworzyli pozory ukrytych akcji na S i ludzie to "łykają".Co to jest 25 000szt w sesji?-nic!!!!Połowa z tego to gra między nimi samymi.Grają miedzy sobą by stworzyc wrażenie ze jest bardzo zle.
Popatrz na kontrakty,przecież pracują i sprzedają.Spałacają raty układowe itd.
Przykre jest ze dopuscili sie do tak brutalnych rzeczy,jak spadek waloru na 3,50zł.
To czyste sk....ństwo , nic nie zrobimy jednak.
Ponadto popatrz co sie dzieje jak rynek szedł w góre,wszystko na zielono a Ferek dalej w dół.To celowa robota a cel jest jeden-ZNIECHĘCIĆ ILE SIE DA!!!!!!
Mamy dwa razy wiecej akcji teraz (stare akcje + PP)i liczą na to,że ludzie oddadzą akcje.
Nystal może nadal sie nie ugina przed tym i stad nie oddaje akcji,tego nie wiemy.
Jestem jednego pewny,jak spółka spadła tak szybko wróci na odpowiednie poziomy.
Moim zdaniem zaczna skupowac tym razem w górę.W góre skupuje sie lepiej bo zbiora wszystko.Wspomnisz moje zdanie.Wiesz ilu jest akcjonariuszy,którzy chetnie oddadza akcje po 5 zł,6zł,7zł,8zł,9zł???-mnóstwo!!!!Zobaczysz.
A powiedz mi "levinas"co tu jest logiczne na tej spółce???dwa lata temuy też było nielogiczne.Ten oddał temu,ten oddał temu a przyczyny do dziś nie znamy.
Nie wiem ile siedzisz na tej spółce,ale znam ją długo i amietam czasy,kiedy kosztowała 60zł. Doskonale znam sprytne sztuczki zarządu do PP.
Powiedz mi tak szczerze-czy widziałes dzień na FERRUM kiedy coś było logiczne??????
Na tym polega własnie umiejetnośc gry i natym,bys własnie tak myslał.
nie mam akcje tej spółki, ale obserwuję ją...z doświadczenia wiem, że częściej trudne do uzasadnienia wymiany akcji po stosunkowo wysokiej cenie mają na celu wykazanie straty podatkowej w przyszłości....inny cel to często powstrzymanie podaży akcji poprzez stwarzanie pozorów wewnętrznej rozgrywki...w takich sytuacjach kurs często idzie niejako pod prąd...
ciężko mi jakoś uwierzyć w zamierzone działania...sytuacja na rynku jest tak dynamiczna, że perspektywy dla spółki zmieniają się z tygodnia na tydzień...jeszcze w listopadzie nikt nie mówił o kryzysie kredytowym w Polsce, a kursy walut były na zupełnie innych poziomach...dzisiaj jedna umowa (np. na opcje walutowe) może wywrócić spółkę...bank, z którym spółka współpracowała przez lata może z łatwością odmówić jej dalszego kredytowania a spółka nie znajdując alternatywnego źródła finansowania będzie musiała ograniczać produkcję, a często ją zatrzymać...
ciężko w takich okolicznościach doszukiwać się celowego działania zakrojonego na kilka lat...takich geniuszy jeszcze nie spotkałem...
Masz zupełną racje i zgdzam sie z Twoją opinią.Sytuacja na giełdzie nie jest ciekawa i bessa dużo zmieniła w spółkach.Opcje też potrafią "wywrócić"spółkę o 360 stopni.
Jednak sytuacja Ferruma nie jest zła.To spółka eksportowa w wiekszości.
Zobaczysz wyniki za I.kw br.Eksporterzy mają teraz swoje 5 min.!!!!!
"Importerzy"klęczą w wiekszosci,ale dla Ferruma drożejaca waluta to in plus.
Uważam.,że te opcje pod zastaw nieruchomosci to swietna zagrywa dająca im piękne pole do popisu.Otóż:1)zakładamy że wiedzieli iz opcja to ryzykowna sprawa-jednak podeszli do tego w dobry sposób-złotówka musi drożeć by na opcjach zarobić (niczym nie ryzykowali bo wzieli pod uwagę drożejacej waluty i więcej wezmą za kontrakt).Pamietajmy,że to opcje z długim terminem realizacji.
Teraz i owszem,odpiszą straty podyktowane spadającą wartością złotówki.Ale oni zyskuja na zamówieniach jeżeli Euro rośnie.
2)Uważam,ze brali pod uwage wszystko a te opcje to swietny manewr dla akckjonariatu.
Ludzie wiedzą co oznaczają opcje dla wielu spółek na giełdzie i w popłochu wywalają akcje tych że spółek.To dobry omen na zebranie akcji.
Oczywiście możemy polemizowac i pisac w nieskończoność to samo,ale każda spółka biorąc opcje dobrze analizowała swoja sytuację.
Błędem wielu spółek na giełdzie było to,że brali opcje bez zabezpieczeń oraz w woelu przypadkach wiecej niz ich mozliwości.Ryzykowali poprostu a teraz upadają.Opcje były wieksze niz ich obroty kilkakrotne.
Poczekajmy "levinas"a niedługo okaże sie wszystko.
Cieszy mnie to,ze te forum nie jest tak zdegenerowane jak większośc i kazdy moze tu napisac swoje odczucia.Powinnismy sie tutaj szanowac nawzajem a nie wyzywać.
Każdy ma prawo napisac co czuje itd.To mi sie podoba.
Jestem pewny,ze Ferrum nie straci na niczym,starci na opcjach wyrówna to zamówieniami.odwrotnie tez.
My się nie starajmy rozumieć czegoś,czego się nie da zrozumieć.Tutaj od ponad dwóch lat dzieją się rzeczy,których nie możemy wytłumaczyć.Jedyna rozsądną rzeczą było by zapytac oto Pana Bajora,on wie najlepiej po co kupował akcje do 9 zł.
Przecież ma stratę teraz(logiczne przecież),sprzedaje na stracie?-nie!!!!
Karkosik powiedział kiedys cos mądrego,cos co lubie do dziś,cytuję"... ty nie martw się wtedy gdy coś się dzieje,lecz martw się wtedy gdy nic się nie dzieje".
Tutaj cos sie dzieje,ktos kupuje ,ktos sprzedaje.
Gdybysmy kierowali sie na giełdzie logiką to nikt by nie zarobił.
Przykład- kupuj plotki,sprzedawaj fakty!-logika podpowiada,kupuj wtedy jak masz potwierdzenie a nie ryzykuj plotkom.Jednak ludzie robia odwrotnie-kupuja plotki a wywalają fakty. TO JEST LOGIKA NA GIEŁDZIE!!!!!!!
Dodatkowo "levinas"ja od początku załozyłem pewną strategię zarządu wobec akcjonariatu i przyjęłem pewną tezę co do zachowania kursu.Wziąłem pod uwagę przed PP,ze zrobią wszystko by zwalic kurs akcji (w życiu nie brałem pod uwage cene 3,50zł!),ale te 6zł brałem pod uwagę.Trzymam sie tego poprostu i tyle. Nie ważne kto i jak mysli,każdy ma prawo do swojej analizy sytuacji.Ja mam taka teorie i trzymam sie jej.
Te 3,50zł to wynik nagły.podyktowany paniką na giłedzie wywołaną upadkami spektakularnymi banków w Stanach.Stany narobiły paniki i zamieszania a nasi anale dodatkowo podgrzały sytuację.Do dzis zresztą podgrezewają pisząc bzdury.
Pogadamy za niedługi czas,zobaczysz że sytuacja sie zmieni.Złotówka odrobi staraty a i o recesji przestana pisać.Polska na tle innych krajów w regionie wygląda doskonale,inna rzecz ze mamy cymbałów,którzy nie umieją tego wykorzystac i zadbac w odpowiednim czasie.
Kazdy kto wstaje rano patrzy na kontrakty w Stanach a nie na sytuacje w naszej gospodarce.Przyzwyczailismy sie juz do tego i Stany to dla nas wzrór do naśladowania (buhahahaha!).Wobec tego czego nie idziemy w górę jak oni,tylko spadamy?
Siadło tutaj pare fundów zagranicznych i robią kase na opcjach i kontraktach.
Stąd mamy takie anomalie ze złotówką.To czysta spekulacja i tyle.
Wspomnisz moje zdanie,ze Ferrum zarobi na tych opcjach.Zobaczysz.
Wielu wywali akcje bo ujmą "stratę" ksiegową w raporcie za IV kw.Zobaczysz potem co sie będzie działo.Oni na to własnie czekają,liczą że i tym razem "wydymają"drobny akcjonariat.
Ja kupiłem i pogadamy niedługo.Pamietaj te posty bo przypomne o nich niedługo.
życzę wytrwałości, ale sądzę, że powinieneś przygotować się na ciężki chwile...widać wyraźnie na wykresie cenowym, że po rocznej konsolidacji (akumulacji akcji) nastąpiło gwałtowne załamanie kursu...bez wątpienia zadecydował o tym jakiś bardzo mocny czynnik fundamentalny (lub grupa czynników)...historyczne minimum dla Ferrum jest na 0,8 a do tego jeszcze daleka droga...
myślę, że powinieneś brać pod uwagę nie tylko kursy walut, opcje walutowe, ale przede wszystkim spadek cen stali i spadający gwałtownie popyt...taki zespół czynników to istna bomba zegarowa...
owszem każdy ma prawo do własnej interpretacji sytuacji i doboru na tej podstawie strategii inwestycyjnej, ale w sytuacji kiedy następuje gwałtowny zwrot warto czasem się wycofać i stać z boku...wówczas działając bez emocjonalnego obciążenia łatwiej o otwartość na inne argumenty...
Sytuacja w USA ma wpływ na cały globalny rynek...nie jesteśmy samotną wyspą w morzu ekonomicznych problemów świata...rynki kapitałowe to w istocie zespół naczyń połączonych...spadający popyt w USA powoduje problemy w Niemczech a te następnie dołują nasz eksport...spadek eksportu wpływa na zachwianie rachunku bieżącego państwa co prowadzi do osłabienia jego waluty...nic nie dzieje się przypadkowo...dlatego dane z USA są najważniejsze dla rynków akcji na całym świecie...jeśli tam nastąpi poprawa to z pewnym opóźnieniem należy jej oczekiwać również u nas...jeśli dane są coraz gorsze a perspektywy się nie poprawiają to można ze 100% pewnością założyć przeniesienie tych problemów na nasz rynek...to nie jest panika, ale logika globalnego rynku kapitałowego...
Dlaczego nie idziemy w górę kiedy USA idzie tylko spadamy ?Dlatego, że jesteśmy w innym punkcie całego procesu...opóźnienie to minimum 6 m-cy...w USA powstają pakiety ratujące gospodarkę, a u nas tego nie ma...możemy jedynie liczyć na obrywy z pakietów wdrażanych przez zamożne gospodarki...u nas nikt nie ma zamiaru wspierać sektora bankowego, wydatki nie są zwiększane, ale zmniejszane...w czasach hossy, prosperity należy reformować finanse publiczne i maksymalnie zmniejszać deficyt by w czasie bessy, dekoniunktury można było sobie pozwolić na czasowe powiększenie deficytu...u nas nie odrobiono lekcji w czasie kiedy było to konieczne...dlatego teraz spadamy a Państwa nie stać na wspieranie gospodarki w najcięższych chwilach...o ile impuls przyszedł z zewnątrz to już bezpośrednie jego przełożenie na naszą gospodarkę zależy w dużej mierze od nas samych...tego wpływu nie da się uniknąć i koszty zawsze będą, ale mamy wpływ na ich rozmiary....
Jesli chodzi o opcje to wydaje mi sie ze spolka troche na tym poplynie. Po pierwsze: skoro na 31.12 maja 32 mln strat to jaki musi byc kurs zabezpieczenia? 3.50 za EUR? Czyli w tej chwili strata na opcjach to juz okolo 50 mln. Czyli praktycznie zero szans aby na tych opcjach wyszli na zero. Fakt kontrakty maja w walucie, ale z uwagi na kryzys napewno musieli obnizyc marze (pewnie okaze sie, ze marza jest 10% ale juz po uwzglednieniu wysokiego kursu). Co prawda ja nie wierze w bankructwo, ale mysle ze wyniki w 2009 moga byc bardzo slabe.
Zabezpieczeniem tutaj jest nieruchomosc póki co.Co do wyników za 2009 to poczekajmy na koniec roku.Potem bedziemy oceniac sytuację,ale moze i tak byc,nie kłóce się.
Pamiętajmy,ze oni nie zrealizowali tych opcji jeszcze!!!!Jest koniec roku i musza to wkleić w zeszły rok do bilansu.Wiemy też ze zanizy raport jak uuuuuuuuuu...uuuuuu.
Ja tam czekam bo wiem,ze zarobią i tak uwazam.Zgadzam sie że mogą miec więcej teraz strat.Jednak to póki co strata wirtualna.Zrealizują stratę będzie mozna sie martwić.
Nie ma sie strat póki sie nie sprzeda.Nie oceniajmy gry po pozorach. Siadło paru pajacy na naszą walute i spekulują,ale to sie zmienia.Zobaczysz.
P.S.Grunt to nie wywalac teraz akcji.Nie wywaliłeś wcześniej akcji to nie róbcie tego własnie teraz.Teraz sie kupuje długoterminowo.
Zgadzam sie z Tobą w całej rozciagłosci.Bardzo podoba mi sie Twój post ,jest rzeczowy i konkretny.Obnaża w całosci nasz system państwowy i jak jesteśmy cieńcy w całej grze światowej.Popieram to co napisałeś.
Pytanie następuje kiedy kupować,ja uznałem że to dobry moment.Oczywiście traktuje tę inwestycje długoterminowo,nie na krótko.To ważny czynnik.DŁUGOTERMINOWO!!!!!
Dla mnie moze spadac już.Zacznę uśredniać niżej.Będę zaczynał od 2 zł ,jeżeli spadnie do tej ceny.Mam gotówe jeszcze i czeka na usrednienie akcji.
Sądzę że ten poziom to dobra okazja na zakupy i akumulacje waloru.Nie wierzę by spadło ponizej 3 zł.Poczekamy,zobaczymy.
Moim zdaniem najgorszy okres na giełdzie mamy za sobą i Stany sobie poradzą z problemami.Doskonale wiedzą co narobili i zaczynają to odkręcać.Nikomu nie opłaca sie recesja długofalowo i zrobią wszystko by odkręcic sytuację.
Nie jest najlepiej i widzimy to,masz tutaj zupełna rację.jednak to nie powód by spuszczac kursy do zupełnie irracjonalnych poziomów.To daje okazje do (jak to ładnie ujął "edward"
) obcych i wrogich przejęć.Kupią nasze spółki za darmoche.Sam to ładnie dostrzegasz, pisząc że mamy wpływ my sami, na poziomy spadków.
Kazdy z nas ucierpiał mocno na bessie,sam straciłem kupe kasy.Nie poddaję sie i kupuje długofalowo przecenione walory,które w moim odczuciu sa wartosciowe. ferrum do takich nalezy.Jeszcze dwie raty układu i troche kasy zostanie w kieszeni spółki.
owszem, USA będą bronić się przed pogłębieniem recesji rękami i nogami...temu mają służyć coraz nowsze i pokaźniejsze pakiety stymulujące...nie można jednak zapominać, iż proces, który doprowadził do obecnej sytuacji makro trwał kilkanaście lat i nie jest możliwe trwałe odwrócenie tendencji w rok czy dwa...to będzie trwało długie lata, a długi zaciągnięte dzisiaj na ratowanie gospodarki trzeba będzie spłacać latami...te długi będą musiały być spłacane z realnych zysków wypracowanych w przyszłości a to oznacza, że pieniądz, który dotej pory był reinwestowany będzie w przyszłości łatał dziury powstające i rosnące dzisiaj...miernikiem efektywności gospodarki będzie zdolność do redukcji długu a nie tak jak do niedawna bezkarne zwiększanie zadłużenia na poczet przyszłej zwiększonej produkcji, która de fakto nie nastąpiła...wymusi to trwałe zmiany, ludzie i firmy będą musieły oszczędzać co skutecznie powstrzyma wzrost gospodarczy...to może potrwać nawet 20-30 lat...
dla mnie era dynamicznych hoss w gospodarkach Zachodu jest definitywnie zakończona...będą bardzo mocne ruchy w górę trwające miesiącami, ale to będą tylko krótkotrwałe odbicia...w Polsce perspektywy długoterminowe są dużo lepsze , ale kształt fal wzrostowych będzie bardzo łagodny...możliwe, że na szczyty z 2007 roku trzeba będzie zaczekać 15-20 lat...
dlatego z tą długoterminowością inwestycji trzeba bardzo uważać...
Prawdę piszesz i zgadzam się ze wszystkim,jednak ile to będzie trwać to tego nikt nie wie.Będzie to trwać napewno kawałek czasu,ale nie tak długo.Stany budowały domek na "kurzej nóżce"i się złamał.Siadł import oraz eksport,państwa mają problemy ze swoim towarem.Musza ciąc koszty i zarobki,bezrobocie rosnie.
Przestalismy poprostu ze soba handlować i to jest główny problem.banki zamroziły kredyty i ich nie udostepniają,nawet między sobą.no może powoli juz puszczają,ale to bije w najmniejsze firmy,które są fundamentem każdej gospodarki-każdej!!!!!!
Bismark kiedys dobrze powiedział-"polakowi nie trzeba wojny,daj mu poprostu dojśc do władzy,sam sie wykończy".Zamiast skupiac sie na gospodarce ważniejsza jest srefa RM2.Euro jest wazniejsze niz stan gospodarki.Szukanie oszczednosci w tak biednym kraju jakim jest polska to błąd,kosztem zawsze najubozszych ludzi.\
Martwie sie by własnie teraz nie zniszczyli kraju.Ale to inna bajka.
Co do samego Ferruma to uważam,ze kryzys juz jest w cenie akcji. Nie możemy w nieskonczoność szukac pretekstu i zwalac non stop bo mamy recesję itp.
W/K to ponad 6zł i cena akcji jest dwa razy mniejsza-wystarczy. Teraz od nas zalezy jak mocno to spadnie.Stany beda szły w góre pod pomoc rządu i zobaczymy jak polaczki zareagują.Poza tym pamietac trzeba ze była emisja akcji i ludzie by wyjsc na zero to cena akcji musi dojśc do min.20zł.Następne spadki to karci nie zarząd,ale nas samych.
Pozwolimy to nas rozszarpią.uwazam,ze nie powinnismy szukac dołków tylko kupowac w cenach atrakcyjnych.Przyjdzie dzień,kiedy wyruszy na północ.3,50zł to moim zdaniem taka cena-atrakcyjna.Zgodzisz sie ze mną?Nie szukam dołków bo nigdy w nie nie trafisz.
Zobaczysz ten tydzień jak złotówka pójdszie ostro w góre,skończy sie chwilowa spekulacja.Poczekamy,zobaczymy.
P.S.Na ile stawiasz Ferrum,chodzi o max dołków na nim?Na ile spadnie Twoim zdaniem
naprawdę trudno przewidzieć cenę docelową...nie chcę bawić się we wróżkę, ale sądzę, że obecny kurs nie jest dnem dla tej spółki...ostatnie trzy sesje to większa aktywność popytu( a może tylko odpoczynek podaży) w oczekiwaniu do odreagowanie na PLN...to było widać na całym rynku przez kilka ostatnich sesji...
jak wiesz ceny akcji modą spadać do wskaźnika c/wk poniżej 0,1...to zależy od sytuacji finansowej spółki...nie analizowałem dokładnie Ferrum, ale jestem przekonany, że Ci co teraz sprzedają odrobili lekcje i nie są to zwykli panikarze jak mogłoby się wydawać...
Od kilku dni trwa dyskusja na temat możliwości unieważnienia opcji walutowych wystawianych przez banki co z pewnością przełoży się na wzrost oczekiwań rynku na pozytywne rozwiązanie...efektem będzie czasowe wychamowanie spadków lub w wielu przypadkach poważne odicie...takie oczekiwania przełożą się również na rynek walutowy, który nie może już tak jednoznacznie liczyć na popyt ze strony zagrożonych spółek (to było widać już w piątek, nasza waluta zyskała wobec innych najwięcej w regionie)
Gdyby szybko pojawiły się stosowne ekspertyzy prawne potwierdzające szansę na wygranie z bankami w sądzie (chodzi o te najbardziej asymetryczne instrumenty bo wszystkiego nie da się zakwestionować) to mielibyśmy potężne odbicie na całym rynku akcji i PLN bez względu na zachowanie USA....tego jednak nie da się przewidzieć, ale rynek może pod to zagrać...czy akurat na Ferrum? nie wiem i nie chcę zgadywać...
Sądzę, że JP Morgan może dużo stracić na wiarygodności jeśli zostaną udowodnione jego działania na szkodę naszej giełdy i spółek nakarmionych ich superproduktem zwanym opcje walutowe...Gra idzie naprawdę o dużą stawkę i dobrze, że została podjęta przez rząd, a właściwie premiera Pawlaka...inwestorzy zagraniczni patrzyli ze zdumieniem na sytuację kiedy jedna instytucja finansowa jest w stanie zachwiać naszym rynkiem co skutecznie odstraszało ich od naszej waluty i papierów wartościowych...jeżeli rząd wygra z JP to wiarygodność naszej gospodarki mocno się odbuduje a JP straci bardzo dużo na interesach w innych krajach...wszyscy będą patrzeć przez palce na ich działalność a awersja do robienia z nimi interesu mocno się nasili...
jeżeli zatem uda się udowodnić działanie na szkodę spółek i sterowanie naszą walutą i giełdą to JP będzie musiał się po cichu wycofać z wielu sprzedanych produktów by zachować twarz...jak będzie w istocie zobaczymy...
PRAWDA CO PISZESZ.Też mnie wk.....ło zachowanie JP Morgan.Sterowali gnoje jak chcieli.Jak wprowadzili zmiany na sesji wygaszania kontraktów terminowych co do mozliwości spadkowych w czasie jednej sesji to widziałes,nawet nie ruszyli nic.I tak zrobili swoje,pociagneli rynek w dół.Kilka razy grali aż pozamykali swoje pozycje.
Najbardziej śmiac mi sie chce z filozofii naszych anali,którzy raz piszą że to region pada a jak BUX idzie w górę to szukają innego powodu.Pierdoły niemozliwe na tej giełdzie.
Dziwię sie że to ludzie czytają,przeciez to prostaki jakich mało(większosc anali nie wie,a szuka wytłumaczenia).Jestem pewny,że JP Morgan sterował giełdą długo.Nikt im nic nie zrobi a tym bardziej nikt nie będzie im nic udowadniał.Większość na górze zarabiała kupe kasy wówczas i dobrze wiedzieli co jest grane.Co do opcji to także uwazam,że powinni je umorzyc i uniewaznić.Pamiętasz jak wycenili Lotos?- 0 zł!!!!
Wrogie przejęcie,tak to odebrałem.Jaja na całego w naszej GPW.
Parodia i pośmiewisko całego swiata-GPW!!!!
P.S.Mamy podobne myślenie co do ceny akcji za Ferrum. 3 zł to max spadków dla tego papierka.Oczywiście wszystko tutaj sie może wydarzyc,ale sądzę że zarząd ruszy dupsko i zacznie bronic kursu i zaczną skup do góry.
Jaki byłby sens dla nich zwalać nizej.Ściągnie to mnóstwo spekulantów,którzy zaczną grać na krótko i kurs nie podniesie sie długo wówczas.Tak uważam i zapewne tak by było.Tutaj kwestia złotówki róznicy i by mieli niezły zarobek gdyby spadł kurs poniżej 3 zł.
Wielu by zaczęło tak grać.Poza tym musieli by takze tym samym wpuścic sporo akcji w obieg,a ich brakuje na dzień dzisiejszy w obiegu.Sam kupie ponad 10 000szt gdy zwalą poniżej 3 zł.Nie bedę szukał dołków tylko biorę wtedy i czekam co dalej.
Moim zdaniem jednak nie dopuszczą niżej i oby tak było.