Pamiętajcie, że czasami wiatr potrafi mocno w oczy zawiać, ale nie nam się zniechęcać. W tym tempie strat to jeszcze do bankructwa prawie rok zostało więc sytuacja nie jest jeszcze tragiczna. Może lepiej gdyby zwolnili 90% personelu i przestali robić gry i wydawać na pozyskiwanie graczy to wtedy spółka mogłaby przerwać całe lata z okrągłą bańką na koncie (a może w międzyczasie przyszedłby jakiś Sominek2 siedzący na forsie, albo jakiś nowy pomysł na byznes by się pojawił).
W dalszym ciągu zamierzam regularnie inwestować w bydgoską gamingową spółkę. Jeśli kurs spadnie do 20 groszy to będzie super z inflacyjnego punktu widzenia (4 akcje w cenie jednej!)
Od 2020 powtarzam że bydgoska spółka gamingowa jest swego rodzaju wehikułem antyinflacyjnym.
Nic Panowie i Panie, musimy w te święta zacisnąć pasa i nie podejmować pochopnych decyzji. Ostatnio kurs się slizgnął na 79 groszy. W przyszły tygodniu pewnie zanotujemy kolejne minima. To byłby ciekawy scenariusz dla akumulujących papier. Ja niestety spłukany i kolejne zakupy akumulacyjne dopiero w pierwszych dniach grudnia.
Pozdrawiam wszystkich akcjonariuszy serdecznie (tych optymistycznych i tych pesymistycznych też). Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Z 2,5mln zł pożyczki zostało im 1,1mln zł ... skoro mają 220k straty miesięcznie to nietrudno policzyć że w ciągu 5 miesięcy skonczy im się pożyczona kasa i co dalej?
Nikt im nie da drugiego kredytu widząc ze pierwszy przepalili ...
To prawda że obecna sytuacja w bydgoskiej spółce gamingowej może nie do końca napawać optymizmem, aczkolwiek takie fatalne wyniki to może być błogosławieństwo w przebraniu. Jako długoterminowy inwestor mam okazję do nabycia aktywów po atrakcyjnych cenach, co ostatnimi czasy wykorzystałem jest elementem mojej strategii inwestycyjnej. Od zawsze interesowałem się wieloma aspektami branży gamingowej i bycie współwłaścicielem bydgoskiej spółki jest czymś co bardzo sobie cenię. Będę w kolejnych miesiącach dążył do zwiększenia swojego finansowego zaangażowania w tę spółkę.