Co wy o tym myślicie? Mim zdaniem to jakiś absurd by wypłacać co miesiąc wynagrodzenie do społki za prace a na sam koniec żądać zwrotu całości. Przecież prace zostały wykonane spółka nie będzie miała problemów z udowodnieniem tego. W co gra destructiv creation? Co chcą uzyskać?
W sensie tanio kupić akcje na giełdzie czy przejeciem? Samo złożenie pozwu wystarczy w tym wypadku by spółka musiała złożyć wniosek o restrukturyzację. Wytłumacz to proszę