Czy zauważyliście, że nikt się tu nie przejmuje informacjami, faktami i takimi tam drobiazgami? Zamiast tego jest pokrzykiwanie, jak w podstawówce: - a właśnie, że wzrośnie! - a właśnie, że spadnie! - a właśnie, że nie! - a właśnie, że tak! I dzieciakom się wydaje, że jeśli powtórzą swoje bzdury 16 razy, to tak będzie. A ilość NIE przechodzi w jakość. Żenujące