Gdzie jest dno? Jak wpłyną te spadki na ustalenie ceny emisji? Niedawno pisałem, że sam chciałbym objąć część emisji w okolicach 10 zł. Widzę, że w takim tempie spadków jest to bardzo realne już za kilka sesji, a cena 10 zł będzie nieatrakcyjna dla obejmujących emisję.
Niby wolumen niewielki, ale jednak brak całkowity popytu... Choć dziwne te transakcję, wystawianie wolumenow po 70 80 czy 100 akcji to jakieś śmieszne kwoty. A może specjalnie kurs małym nakładem duszony jest. Teoretycznie jakby ktoś chciał kupić 10tys akcji to kurs pewnie plus 50 procent bo tak mało wystawionych akcji. Nic zostało tylko czekac i dobierać przy takich cenach.
Kurs podbity przez jeden z portali, który jednakowoż już się ewakuował. Spółka natychmiastowo wyrzucona z pamięci i popytu.
Wisząca emisja i brak kapitału na rynku na takie emisje, a jeśli już - to są do woli emisje z o wiele większym potencjałem, np. Bioceltix. Dodatkowe pytanie: czy jest tu co rozwadniać, czyli czy jest fundament, czy kurs tylko podbity, ot tak? Bo jak nie ma, to jeszcze spadniemy. Brutalna weryfikacja fundamentów w toku - patrz przykład Pepco. Taka moja diagnoza. A jak będzie, to się okaże.