Czy też z racji dobrej pogody znów się zapomni?
30-go wypada w sobotę, a w sobotę w sobotę tym bardziej benek będzie na żaglach, więc siłą rzeczy raportu nie ogłosi

Obstawiam w piątek w nocy tuż przed wyruszeniem na żagle:)

A jednak w terminie. No cóż nie wiem jak wy, ale ja pomału już szykuje się mentalnie na jakiś pozew cywilny. I to nie tylko wobec prezesa ale również rady nadzorczej bo nie wypełnia swoich obowiązków. Nie na darmo kilku gości zrezygnowało z bycia w radzie, ale to ich nie uratuje a wręcz pogrąży bo pokaże że dobrze wiedzieli co się dzieje w spółce a odeszli bo się bali odpowiedzialności.

Jestem za pozwem zbiorowym.

A tak w ogółe Oni prowadzą jeszcze jakąś działalnosc bo ten kurnik w Mysłowicach niby otwarty, nie ma kontaktu z firmą.Prezes totalna olewka nawet swoich zobowiazań nie potrafi wypełnić w espi. Moze już siedzi za granicą.

Gdziekolwiek by nie siedział to zostanie złapany i ukarany

To benek jutro może że spokojną głową jechać na żagle.

A tak na poważnie to powinien zacząć uważać na siebie i nie wychodzić z domu wieczorem. Wielu osobom zrobił kuku swoimi kłamstwami.
A karma wraca.

Dobra zamiast pisać pierdoły, może warto teraz razem coś podziałać? Macie jakieś propozycje ja już 2 miesiące temu napisałem do KNF, ale mi automat tylko odpisał, że ich działa są poufne i nic się nie dowiem co dalej w sprawie. Więc co można jeszcze zrobić?

Po męsku. Dać w twarz, aż się nogami nakryje.
KNF nie kiwnie palcem.

Generalnie jest jedno wyjście, żeby ich zmusić do reakcji. Można złożyć do spółki wniosek o udzielenie informacji dotyczących Spółki na podstawie art. 428 § 6 k.s.h.

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Ja mam nadzieję że mu ktoś sklepie michę i się wreszcie obudzi.

Dnia 2023-09-28 o godz. 23:17 ~Free napisał(a):
> Generalnie jest jedno wyjście, żeby ich zmusić do reakcji. Można złożyć do spółki wniosek o udzielenie informacji dotyczących Spółki na podstawie art. 428 § 6 k.s.h.

LlKażdy Radca Prawny może takie pismo zredagować i akcjonariusz może zapytać o sytuacji w spolce ale czy spółka musi odpowiadać może coś zełgać że poufne,że na walnym.

Ale warto złożyć.

Jak zełga to idziesz do sądu. Zresztą zakładam, że chcesz pytać o audyt raportu, zadłużenie spółki, ewentualnych wierzycieli itp. a nie umowy, gdzie rzeczywiście mogą się zasłaniać poufnością.

Poza tym taka odpowiedź, to też materiał dowodowy w sądzie w najgorszym przypadku.

Ja nie mam tutaj tyle żeby mi się chciało bawić w redagowanie pytań, ale ktoś może ma więcej akcji, to się zainteresuje. Chcieliście sposobu na zmuszenie ich do odpowiedzi, no to podałem ewentualną ścieżkę:)