Widzę że niektórzy wieszczą, że w następnym roku nie będzie dywidendy, z powodu budowy nowego centrum logistycznego, ale zastanówmy się jaki jest realny scenariusz, bazujący na dość konserwatywnych założeniach:
1. Centrum ma kosztować 60-70 mln, więc weźmy wyższą kwotę. 2. Budowę zaczną najszybciej w następnym roku. 3. Budowa będzie trwała minimum 2 lata, raczej nie zrobią tego w krótszym czasie, a w praktyce pewnie zajmie nawet więcej. 4. Zysk będzie rósł w tempie inflacji, czyli koło 10%. Obecnie rósł o wiele szybciej, ale no bądźmy konserwatywni. 5. W związku z tym w tym roku zamkniemy z zyskiem 75 mln, a w następnym 82.5. 6. Na webinarze sygnalizowali że część finansowania będzie z długu, w związku z tym załóżmy, że połowa z tych 70 mln pójdzie serio z zysków. Patrząc na to, że nie są mocno zadłużeni to mogą sobie pozwolić na więcej. 7. To daje nam 17.5 miliona na 2024 rok i 17.5 miliona na 2025 rok. 8. Czyli niecałe 25% zysków za 2023 rok i niewiele ponad 20% za 2024 rok. 9. Dalej są w stanie wypłacać przy obecnej cenie dywidendę sporo powyżej 10% zarówno w następnym roku jak i za 2 lata.
Osobiście podejrzewam że z długu pójdzie więcej, a zyski wzrosną więcej niż te mizerne 10%. Ale nawet przy konserwatywnym scenariuszu nie ma czego się obawiać jeżeli chodzi o dywidendę. Pamiętajmy, że dywidenda będzie taka jaką ustali Jędrek, a dotychczas zawsze wypłacał sobie tyle ile się da o ile czasy pozwalały i nie było ryzyka skrzywdzenia spółki.
17,5 na dywidendę? To nie chodzi o to, że jej nie będzie w ogóle. Ale, że będzie stanowić ~1/3 wg twoich wyliczeń. Przy takich założeniach wycena spółki diametralnie się zmienia dla kogoś kto inwestował dywidendowo.
PIS zarżnie małe spółki. Sama obsługa długu to będzie w następnym roku 65 mld złotych. A do tego dojdzie podniesienie pensji minimalnej , 800 plus, 13, 14 tki , może jedynie troszke ukraińcow obetną. Ja pracuję w firmie, która zatrudnia 200 osób i ona ledwie zipie a takich firm jest coraz więcej. Nic dobrego w Polsce w najbliższym czasie nie będzie się działo.