M sypie od pół roku, zaczął jeszcze przed szczytami po ogłoszeniu umowy z wierzycielami. Trzeba pamietać że jego i żonę trzeba liczyć razem. Jedyne co mnie martwi to to, że nie widać nowego nazwiska w ESPI z ilością posiadanych akcji. Jeśli naprawdę reszta to FF - to kiepsko. Inna opcja to ktoś kupuje póki o na słupy i może nawet mają z M umowę o niskiej cenie - ale na tę chwile to tylko teoria. Unika wydaje się czekać i nie przejmować - i choć to nie jest ich jedyna inwestycja to nie jest tak ze ta kasa ich nie obchodzi. W sumie jeśli państwo M zejdą jeszcze niżej to Unika przejmuje stery jeśli nikt inny się nie pojawi - to nie jest zła opcja.