mały fragment z dzisiejszego komunikatu o planowanym preparacie Pharmeny na gojenie ran:
Planowany okres badań i certyfikacji to ok. 3 lata.


zalecam zapoznać się z tym komunikatem (jednym z wielu na temat planów i projektów Pharmeny) sprzed 15 lat


Informacja prasowa Warszawa, 25 sierpnia 2008 r. 
Ambitny projekt, perspektywa dużych zysków.
W 2005 r. w Stanach Zjednoczonych wspólnie z partnerami amerykańskimi Pharmena zarejestrowała spółkę, która rozpoczęła w USA i Kanadzie badania kliniczne nad lekiem przeciwmiażdżycowym. W projekcie bierze udział amerykański fundusz Domain Associates – jedna z największych na świecie organizacji specjalizujących się w inwestowaniu w młode, obiecujące przedsiębiorstwa branży farmaceutycznej (fundusz zarządza aktywami o wartości 2,1 miliarda dolarów - firm inwestujących w sektor ochrony zdrowia). Obecnie Pharmena Polska ma w amerykańskiej spółce 17,9 proc. udziałów. Pozostałe udziały należą do wspomnianego wyżej funduszu Domain Associates oraz m.in. do MVM Life Science funduszu typu venture capital inwestującym środki w przedsiębiorstwa zaawansowane technologicznie związane z przemysłem farmaceutycznym i usług medycznych. Fundusz obecnie zarządza aktywami o wartości ponad 300 milionów dolarów.
Zgodnie z przewidywaniami, prace nad tym projektem mają się zakończyć w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat.


mija 15 lat leku przeciwmiażdżycowego jak nie było, tak nie ma. teraz poczekamy na magiczną maść itp.

zarzad ogłasza opóźnienie w badaniach nad preparatem na łuszczycę.
a co się dzieje z maścią na trudno gojące się rany? mija już 17 miesięcy od ogłoszenia startu prac. I CO?

wydaje się,że poleci chociaż coś chyba ściema ale szybko sprawdzimy dlaczego są tacy co kupują ,dlaczego kupują po cichu,dziwne????

potwierdza się przypuszczenie, jednak sprzedają ,czekamy ,zjedzie tak do 4 złote ,chyba, że ktoś robi z nas wała i nagle ogłosi sukces ale nie wierzę.

ra, a skąd twoje przypuszczenie, że "jednak sprzedają"?. i kto sprzedaje?
naturalne, że jeśli jest obrót to ktoś sprzedaje i ktoś od niego kupuje.
czy widzisz coś podejrzanego?