Wciąż chcesz przewidzieć krótkoterminowy ruch, a nawet kolejny boom na rynku?

Mówi się, że prawdopodobnie w listopadzie, kiedy DJIA miał wartość 7550 pkt., rynek akcji znalazł dno. To samo twierdzili inwestorzy w styczniu (DJIA 11971), marcu (11740), lipcu (10963), wrześniu (10365) i październiku (8176). Któregoś dnia na pewno trafią.

No i co proponujesz w związku z tym? Już nigdy nie kupować akcji bo zawsze może być jeszcze taniej?

Podaj swoje propozycje. To co napisałeś wie każdy. Tylko jak na tym zarobić?

Dnia 2009-01-02 o godz. 13:28 ~hmmm napisał(a):
> No i co proponujesz w związku z tym? Już nigdy nie kupować
> akcji bo zawsze może być jeszcze taniej?

Podaj swoje
> propozycje. To co napisałeś wie każdy. Tylko jak na tym
> zarobić?
proponuję trzy razy zastanowić się zanim wejdzie sę teraz w akcje,

Dnia 2009-01-02 o godz. 13:25 ~m2 napisał(a):
> Wciąż chcesz przewidzieć krótkoterminowy ruch, a nawet
> kolejny boom na rynku?

Mówi się, że prawdopodobnie w
> listopadzie, kiedy DJIA miał wartość 7550 pkt., rynek akcji
> znalazł dno. To samo twierdzili inwestorzy w styczniu (DJIA
> 11971), marcu (11740), lipcu (10963), wrześniu (10365) i
> październiku (8176). Któregoś dnia na pewno trafią.

Moim zdaniem rynki akcji w listopadzie znalazły się bardzo blisko dna....chociaż w tym roku spodziewam się lekkiego ich pogłębienia, to i tak należy oczekiwać wzrostu wartości indeksów w skali roku...

Nasz rynek ma swoją specyfikę i wyraźnie widać, że pogorszenie w realnej gospodarce nie zbiega się w czasie z danymi płynącymi z USA i Europy Zachodniej...Obecnie jesteśmy w fazie ostrego pogarszania się napływających z naszej gospodarki danych makro co będzie miało przełożenie na wynik PKB już za IV kw. 2008...rynek trzyma się na sprzedaży detalicznej, która ma jeszcze przed sobą najgorsze chwile...
Nie mniej jednak w drugiej połowie roku powinno nastąpić znaczne odbicie w gospodarce amerykańskiej i europejskiej...na odbicie w naszej gospodarce przyjdzie nam poczekać do początku 2010 ...spodziewam się zatem znacznego ruchu w górę na rynkach akcji, co będzie dyskontem przyszłej poprawy sytuacji makro...

Gorszej perspektywy dla rynków akcji upatruję na rok 2010...tutaj spodziewam się znacznego pogłębienia dołków z ubiegłego roku a dopiero rok 2011 (połowa roku) przyniesie istotną poprawę w gospodarce światowej...

Nie zmienia to faktu ,że w tym roku będzie można zarobić na akcjach sporo pieniędzy...

wig spadł w listopadzie o 61,8 % ...niżej nie będzie , bo AT nie pozwala...teraz boczniak kilkumiesięczny , a potem tylko UP, choć powoli

m2 siedzi na krótkich i zaklina forumowiczów, aby nie kupowali akcji, bo poniesie stratę.
Nie prościej to przesiąść się na eLki?