Proponuję podjęcie nowej akcji "sandałki dla prezesa" polegającej na tym żeby prezes dobrowolnie założył sandałki i chodził w nich dopóty dopóki gra nie zacznie zarabiać, nawet jeśli by musiał przechodzić w nich całą zimę ! Kto popiera łapka w górę
lepsze to niz japonki, a skarpetki moga byc byle nie biale.... ale prawda jest taaka ze ciezko winic prezesa jak sie robi po kosztach a marketingu brak bo spolki nie stac choc po playway moznaby bylo oczekiwac jednak jakiegos wsparcia bardziej bym kierowal tam pretensje bo tego wsparcia bardzo brakuje a to najwiekszy akcjonariusz