Tuora założył Cormay i był jego wielolatnim prezesem. Z tego co wiem - wielu narzekało, ale katastrofa przyszła kiedy do władzy dobrali się patusy bez żadnego doświadczenia z Totala. Wcześniej wyrzucili Tuorę, więc zapewne miło nie było. Teraz Tuora ma własną firmę o takim samym profilu tyle, że to jakaś drobinka przy Cormay. Jest szansa, aby powołali go na prezesa? Czy są jakieś przeszkody (poza naturalną nienawiścią aktualnej władzy nieudaczników) ?