Prawie roczna akumulacja -formacja spodka na D1. Na W1 pierwszy raz od dwóch lat układ średnich kroczących ustawiony na hossę, dywergencje pozytywne oscylatorów . Długoterminowa bessa zrobiła swoje i jeszcze nie zbiegły się tutaj konie pociągowe z szerokiego,spoko przybędą.
Zależy w w jakiej perspektywie czasowej. Zależy od tego czy projekt analogów w ogóle wypali. Zobacz sobie raport Noble Securities. Tam masz prognozy zysku. 20 zł jak wszystko wypali możliwe... za 10 lat.
na pewno nie wolno sprzedawać teraz jak ktoś ma stratę ponieważ przyszłość jest pozytywna a cena jaką może spółka osiągnąć zależy od chińczyków którzy mogą ogłosić wezwanie. cena minimalna w/g mnie to 8 zł
Obecna podbitka jest wyjątkowo anemiczna w porównaniu z poprzednimi. Wystarczy spojrzeć na wykres 3-5 letni. To nikogo nie interesuje. Teraz u posiadaczy działa efekt wyparcia i swoistej głupawki, to coś podobnego do upojenia alkoholowego. Obecnie piszący te bzdury wyparli z "głów" analizy finansowe dot. przychodów z ew. analogów. Nie brane pod uwagę jest też info o przedłużeniu debiutu komercyjnego dot. analogów na 2027. Teraz nie warto nikogo przestrzegać. Z resztą ta leszczyna niczego nie kupuje ani nie sprzedaje. To są tylko podjarani kibice.
Ja też niektóre kiszę, bo mam takie za które płaciłem ponad piątaka. Ale miałem też takie poniżej 3,5. Wywaliłem bez bólu. Ale mam jeszcze sporo tego szajsu :/
Dnia 2023-08-17 o godz. 23:08 ~KUSY napisał(a): > Ja też niektóre kiszę, bo mam takie za które płaciłem ponad piątaka. Ale miałem też takie poniżej 3,5. Wywaliłem bez bólu. Ale mam jeszcze sporo tego szajsu :/
No to przynajmniej wiadomo kto sprzedaje - leszcz z forum bankiera. Ciekawe kto skupuje.
No widzisz synku w końcu się dowiedziałeś, że to ja trzęsę całym Biotkiem. A kto kupuje? Też leszcze synku. Tylko takie które mają trochę zaskórniaków. Ty chyba nie....
Kusy ale na GPW masz FIFO więc musisz w jakimś excelu kontrolować jakie akcje sprzedałeś czyli te po 5 pln czy te po 3.5 bo potem Ci strata do rozliczenia przyjdzie.
Chyba, że uda Ci się wszystko przemielić przez rok.
A to KUSY cię nie poinformował, że to nierealne?
W takim razie ja to ci mówię:
Ludzie się budzą, a insulina, obojętnie jaka, czy ludzka czy analogi nie ma przyszłości, bo zwyczajna pomyłka, a wręcz oszustwo bigfarmy .
Musisz się trochę douczyć to zrozumiesz.
Cukrzyca 1 typu, to choroba autoimmunologiczna, ale zrozumienie tego może być dla Ciebie zbyt trudne.
Jednak masz rację, być może matka i jeszcze wcześniej jej matka, wpierdalala, jak to ująłeś zbyt dużo węglowodanów.
Jak dobrze poszperasz, to znajdziesz przypadki wycofania cukrzycy typu pierwszego.
Komórki beta trzustki potrafią się regenerować.
Prymitywie Misiu, toż to bracia bliźniacy, jednojajowi. Obaj żonaci, dzieciaci, do tego, w przeciwieństwie do Ciebie, wykształceni. Otóż to lekarze Misiu, wiedzą co to insulina i co powoduje w organiźmie.
Weź się do nauki.
Masz rację, niewiele wiem, domyślam się, że kształciłem się w dobrej pralni mózgów, dlatego korzystasz z porad nijakiego KUSEGO. A ten niejednemu już mózg wyprał.
Zgadza się, ale jest też mowa o chińczykach i zależnościach, a przede wszystkim o robieniu ludzi w konia, przez bigfarme i możnych tego świata. Jest też mowa o skutkach ubocznych leków, a takim szkodliwym działaniem jest podawanie insuliny chorym na cukrzycę typu drugiego. Jest też o tym, że Biotonu tylko z produktami diabetologicznym i i przewodnią rola Chińczyków nie ma szans. Trzeba tylko dobrze kojarzyć Misiu.
Zastanawiam się tylko, jak będziesz wywalał po 5, to kto to od Ciebie będzie kupował, bo na pewno nie chińczyk. Oni nie mają już czego szukać w Europie, na pewno Biotonu nie będzie ich drzwiami.
Myślę, że wcale tak nie będzie. Chińczycy tracą u siebie firmy zagraniczne, bo USA się wycofuje. Boją się o produkty, które te firmy wytwarzały. Więc Biotonu się nie pozbędą, jako łącznika z Europą w obie strony.
Misiu, ale oni nie potrafią sprzedać (patrz: wcisnąć kitu) u siebie, więc kto im pozwoli wciskać w Europie? Jak myślisz, może Duńczycy, he? Oni jak zrozumieją, to może by się i pozbyli Biotonu, tylko za ile i z jaką stratą.
I pomyśl, czy za 3 lata będzie jeszcze takie zapotrzebowanie na insulinę, jakiejkolwiek generacji. Niestety, nie da się wyprzeć, że złote czasy dla bigfarmy się skończyły, świadomość ludzi rośnie. Największe źródło dochodów bigfarmy, czyli statyny, się kładzie, insulina się kładzie, więc próbują w szczepionkach, nawet ma odchudzanie( śmieszne), gdzie otyłość nie jest chorobą.
Poczytaj sobie
https://www.wroclaw.pl/dla-mieszkanca/cukrzyca-nadcisnienie-depresja-jedz-inaczej-by-sie-ich-pozbyc-rozmowa-z-lekarzami-bracmi-rodzen
Osobiście nie jestem przekonany, że to koniec insuliny. Fakt, że nie znam się na tym i mało dociera do mnie takich informacji. W sumie to by była nawet super sprawa, jakby wymyślili coś innego. Odżałowałbym te swoje 10k akcji,niech by tam ludziom żyło się lepiej. Ale nie wydaje mi się, że to szybko nastąpi.