a) najważniejsza to skokowa poprawa płynności; spółka ma ponad 2 mln zł w gotówce i należnościach netto, co pokrywa koszty jej funkcjonowania na co najmniej pół roku w przód; b) poza OM, "cegiełkę" do wyników dorzuciły też DFH i RMS (łącznie w ciągu kwartałów sprzedały się w ok. 6 tys. kopii) c) ogólne przychody ze sprzedaży gier w II kw. wyniosły rekordowe 2,5 mln zł d) spółka zdecydowała się rozliczyć cały koszt produkcji w jeden kwartał, co obniżyło zysk netto o 2,6 mln zł (zdecydowanie wolę jeśli spółki całość kosztów rozliczają w ten sposób, a nie "rozciągają" amortyzację na kilka lat)
Podsumowując - raport będzie testem wiedzy akcjonariatu na temat czytania sprawozdań. Ogólny wydźwięk jest zdecydowanie pro-wzrostowy. Obawiam się jednak, że Miś może mieć racje i w poniedziałek zobaczymy spadki. Inwestorzy zobaczą stratę netto i nie będą dochodzili przyczyn. Do tego dochodzi jeszcze niefortunna wypowiedź prezesa, który zamiast "korekta stanu zapasów" napisał "odpis kosztów produkcji w toku" (ten drugi termin sugeruje, że projekt został spisany na straty, taka jak np. sytuacja z CD Projektem i odpisem na Syriusza).
Mylisz się w jednym. Nie wszystkie koszty gry OM zostały spisane w koszty. Gra jest rozwijana więc cześć kosztów developmentu gry np. dodatek który ma mieć premierę 28 sierpnia 2023 r. nie zostały spisane w koszty.
Poza tym czym innym jest odpis w koszty produkcji w toku a czym innym zaksięgowanie w koszty kosztu wyrobów gotowych w związku ze sprzedażą.
Wydźwięk raportu jest negatywny, bo ograbiono pokrycie kosztów produkcji OM. Widać po wynikach finansowych, że o pokryciu kosztów nie mogło być mowy.
Nie zapominaj teraz o udziale inwestora i kosztach spółki. Dajesz cash i należności. Powinieneś odjąć zobowiązania i koszty funkcjonowania spółki w ciągu dwóch kwartałów do kina roku. Jeżeli sprzedaż OM się nie poprawi kasy w 2024 r. zabraknie i będzie emisja.