Jeżeli ma być jak na pierwszej demonstracji to nawet niema sensu iść. Znowu nie nazwiemy złodzieja po nazwisku? Znowu hasła nic nie mówiące nikomu? I jaki jest sens demonstrować w weekend pod urzędami w których nikogo nie będzie? Może jeszcze petycję stróżowi damy? Demonstracja w takim kształcie jak w 2018 kompletnie niema sensu. Zero rozgłosu, zero skutku. Tak, jestem w pae od początku.
Demonstrację to warto zrobić ale pod DOMEM jednego lub drugiego łotra, bo co sąsiedzi powiedzą, tego się boją tak na prawdę, a gdzieś tam przejść pod urzędami, ładnymi biurowcami, jaki to ma sens w tym kraju z kartonu?