Dali mu cynk, że będą jaja z tego ncbr i pozbył się akcji. Teraz nie jest właścicielem, więc nie pójdzie siedzieć. Proste nikt za to nie odpowie. Spółka idzie na dno tak jak pisałem kiedyś 2 grosze i ból ból ból.
Zdaje się ze Henio nadal jest prezesem więc zgodnie z obowiązującym prawem prezes odpowiada karnie i finansowo za podejmowane decyzje jak i za zatajanie informacji lub podawanie nieprawdziwych celem uzyskania korzyści. Tak więc jeśli coś nabroił to kara go dopadnie. Mnie cały czas zastanawia dlaczego nie sprzedał żadnych akcji gdy w 2020 kurs wystrzelił z ok. 0,05 zł do 0,38 zł. Przecież ten biznes kręci się mu na tym samym przeciętnym poziomie od lat i raczej naiwny spodziewałby się ze będzie lepiej.\ Owszem można przyjąć, że dostając dotacje to mieli wielkie nadzieje na wagony kasy i dla tego nie sprzedał, ale moim zdaniem właśnie by sprzedał przynajmniej znaczny pakiet z posiadanych, zwłaszcza że można było dodrukować kolejne akcje z przeznaczeniem na "dowolny" cel. Dla przykładu proponuje poczytać o działaniach szefostwa i zarządu 4Mass.