Niestety, ale znający tę spółkę doskonale forumowicz o nicku " pauulinka" napisał: Twoja naiwność mnie przeraża. Po tak długim czasie dalej nie rozumiesz na czym polega ta gra? Ta spółka nawet gdyby trafiła na przysłowiową żyłę złota, czy gdyby na ich posesji trysnęła ropa to nic z tego nie będzie dla akcjonariuszy. Oni nie są nastawieni na zarabianie, tylko na trwanie, bycie tworem notowanym na parkiecie. Pięknym przykładem jest spółka BBIDEV,(niedawno mediach podawano, że w tym roku sprzedali najdroższy w historii apartament na Złotej 44) i co? Co z tego dla akcjonariuszy? Tylko straty księgowane co roku. Ot taki model zarabiania przez grupkę cwaniaków. Wasza kasa i ryzyka a nasze zyski.
Po tym wpisie forumowicza o nicku "paaulinka" sprzedałem większość moich akcji, chcąc ratować resztki kapitału. Sprzedałem z potężną stratą. Ale teraz ogarnęło mnie przerażenie. A jak pójdzie jednak w górę, a ja jestem poza burtą? Uspokoisz mnie "paaulinka"?