Widocznie tak miało być, a ten scenariusz i reżyseria mógły być tylko dopracowane ... wiadomo gdzie. Po tym co się stało poźnym wieczorem 16 czerwca, zarząd normalnej spółki publicznej złożyłby obszerne i transparentne uzasadnienie powzięcia ugody. Sprawa była jasna, klarowna, wygrana. To co się tu wydarzyło od 16 czerwca nie pozostawia najmniejszych złudzeń, kto ten plan ukartował i czuwał nad tym do końca, a "zarząd" po raz kolejny nawet się nie zająknął