Ja z tego syfu wyszedłem 1,5 roku temu i dalej tutaj kaszana i codziennie pisanie przez naganiacza ze zaraz odjazd rakieta i połączenie.
Ja te teksty słyszałem już 2 lata temu, pokręciłem pare kołek, trochę z zyskiem trochę ze stratą bo ciężko tu nie mieć straty.
Mija tyle czasu w tu to samo. Ten sam naganiacz, te same teksty tylko nowe ksywki sobie wymyśla. Ach łezka w oku się kręci ze śmiechu i radości ze tutaj dawna mnie nie ma. Tym kapitałem już 10x tyle zrobiłem w innych miejscach.
Ostatnio moderator wyciął stosunkowo dużo wątków naganiacza, ale ogólnie można przyjąć, że dalej jest bez zmian. Dziś ten wielonickowiec pewnie znowu podbije co najmniej około trzydziestu swoich wątków. Zwłaszcza po tym jednym moim wpisie będzie musiał to zrobić.
To nic nie da. Poza tym z jego punktu widzenia to i tak nie ma żadnego znaczenia czy moderator będzie usuwał czy nie. On i tak będzie dodawał ciągle to samo. Więc te same wątki będą usunięte czy nie co 2-3 strona. A właściwie to na każdej stronie bo wystarczy szyk zdania wątku zmienić. I tak on nadaje od kilku lat.
Ja ten szajs wywaliłbym nie patrząc już jaką stratą jest bo straty też trzeba umieć realizować i po prostu iść dalej a nie w takim psychicznym zawieszeniu z takim naganiaczem tu wisieć. Pieniądz i nerwy się tylko marnują
Mam wrażenie, że od końcówki grudnia wielonickowiec już nie nagania tu na czternaście zmian tygodniowo. Teraz tylko na dwanaście i ma wolne w święta. Mogę się jednak mylić.