Dnia 2023-06-26 o godz. 20:30 ~ja61 napisał(a): > Nie myślałem, że nawet do mnie przyjdzie pismo "Szanowny akcjonariuszu". A mam tylko 500 akcji.
też przyszło, treści w tym tyle co kot napłakał, firma kasę wydała, poczta zarobiła...tylko po co właściwie to zrobili? jedyny sens w tym widzę wtedy, gdy trafiłby się ktoś, ktoś kiedyś założył konto w biurze maklerskim,kupił akcje Dudy a potem o nich zapomniał, tylko ile właściwie mogłoby być takich osób?
Dnia 2023-06-27 o godz. 12:57 ~arturro napisał(a): > Czyli wiedzą kto ile ma akcji? Do mnie też napisali i nie wiem skąd wiedzą, że mam ich akcje. Czy to jest zgodne z prawem, myślałem, że mamy rodo...
raczej wiedzą, kto ale niekoniecznie ile, to dwie różne informacje, a co do RODO, poczytaj to co dołączyli, przecież podałeś w biurze maklerskim swoje dane i stamtąd je mają
Jaki target? Każdy u nas decyzje indywidualnie podejmuje, ale nastroje są takie, że przy tej cenie nie oddadzą, bo i dlaczego za tak niską wycenę. Liczymy, ze biegły będzie miał tu szanse wycenić prawdziwą a nie zaniżoną wartość za akcję. Cedrob wie doskonale, że kupił 90% akcji za 200mln i jestem pewien, ze inni są świadomi jak bardzo tanio oddano im te akcje. Kapitalizacja tej spółki powinna być minimum 2mldPLN. Zostali tu najbardziej wytrwali i co cieszy pojawiają się ci nowi z dużymi pakietami. Jest nas dużo więcej niż w trakcie pozwu. Kilka lat temu oddaliby za 1xWK, a teraz to jest nie do zaakceptowania.
Bodaj 2-3 lata temu weszło nowe prawo, że Zarządy wszystkich spółek z GPW (chyba Newconnect to nie obowiązuje) mają wgląd do pełnej listy akcjonariuszy choćby ktoś miał 1 akcję. W skrócie tutaj: https://strefainwestorow.pl/artykuly/prawo/20200122/zmiany-prawa-identyfikacja-akcjonariuszy
Natomiast druga kwestia to listy tradycyjne lub e-maile do akcjonariuszy w kwestii "poinformowania" , że jest zaproszenie. Przecież to spółka publiczna to wszystko jest oparte o komunikaty, dostępne dla wszystkich, nie trzeba ad persona. Ba, a skoro to wszystko publiczne i powielają dokładnie to samo co w ESPI i wysyłają do akcjonariuszy to jest to swego rodzaju nękanie. To przeczy fundamentalnemu istnieniu spółek publicznych, które komunikują się przez ESPI i na WZA.
Jeśli wyślą jeszcze jeden list to potraktuję to jako stalking i założę sprawę w sądzie.
A jeszcze inna kwestia, każdy akcjonariusz, który ma choć 1 akcję musi mieć identyczne prawo do dostępu do informacji (stąd ESPI) i jeśli coś robi się dla jednego akcjonariusza to trzeba dla wszystkich. Niech no tylko znajdzie się ktoś, kto jest akcjonariuszem a jego pominęli :)) Z uśmiechem będę patrzył na ich przedstawiciela w sądzie jak się będzie tłumaczył.