4 godziny namyślali się co robić , 3 razy konia zwalili aż furkotało w okolicy no i sruuuuu, uwalili . Nie można tak było na otwarciu ? Nikt już śmiecia nie chce ładować do wora .
Ścierwo tym się różni od normalnych firm. Tamte po przecenach ładowane są do wora a tego nikt kijem nie tyka bo śmierdzi. Normalne firmy po wybiciach marubozu ciągną dalej w góre a ścierwo od razu kaduje wybicie i to bez obrotu. Patologią wali na kilometr