Fiu, fiu. Wolumen większy już teraz niż wczoraj przez cały dzień. Normalnie wietrzenie magazynów ;P A raczej akcjonariatu. Coś ten drugi rozdział bajki to chyba ten moment kiedy Baba Jaga chce upiec dzieciaki w piecu ;)
W sumie po tylu latach tutaj to mogę śmiało startować w zawodach w Kitzbuehel. Tyle już tych zjazdów przeżyłem ;P https://sport.tvp.pl/46348235/ps-w-kitzbuehel-streif-najslynniejsza-trasa-zjazdowa-swiata