Tysiące odpowiedzi, żadnej odpowiedzi. Wystarczy zdać sobie sprawę że skali tzn nominalu obrotu. Po pierwsze już dawno giełda nie działa w ten sposób, że kurs akcji jest bezpośrednio związany z bieżącymi informacjami. Po drugie, GPW to taki twór, gdzie kilku graczy ustawia kurs pod swoje aktualne potrzeby. Tutaj akcje należą do kilku instytucji a drobni gracze nie mają żadnego wpływu na kurs bo ich udział w obrocie jest znikomy. Szacuje się, że na spółkach WiG20 75% obrotu to dwie amerykańskie instytucje finansowe. 14% to polskie 6 funduszy oszczędnościowych, 3% fundusze emerytalne a 8% to pozostali, czyli np indywidualni. Jeżeli nawet np NN posiadający 10% dużego banku (np Pko) , będzie skupowal przez 3mce tj 60 sesji jakies 2% dziennego obrotu (80mln) to skupi akcje o wartosci 100mln, czyli 0,17%. Tym samym to czy rośnie lub spada należy decyzja do dużych graczy. Oni obracając np 1% wartości spółki są w stanie obniżyć jej wartość nawet o 15%. Nie mają tu znaczenia sytuacja finansowa spółki a interes akcjonariusza. Teraz chcą by rosło, więc będzie rosło bez względu na sytuację spółek.
W punkt.Idealnie opisane zachowanie wycen na WIG20.Teraz pompują wszystko, jak dolar będzie na glebie wówczas rozpoczną dystrybucje(i zamienią złotóweczki na $$$.Pozdro.
po pierwsze rosnie,bo kazdy uwaza,ze jeszcze urosnie,dlatego,nikt nie sprzedaje,wiec wystarczaja male zakupy,zeby roslo...:) po drugie,w normalnej sytuacji przy tych stopach procentowych taki np PKO chodzilby miedzy 50-60zl,poniewaz wyrok byl znany i sie nie pogorszyl to taki PKO moze spokojnie dojsc do przynajmniej 40 zl.....juz nie mowiac,ze kursy powinny sie urealnic do inflacji....
popatrz na wyniki banków, odejmij rezerwy frankowe i masz odpowiedź. pozwy frankowe banki dzisiaj łykają na podwieczorek. a bank który ich praktycznie nie ma leci sobie do celu małym kosztem.