nie naganiaj. żaden nowy inwestor nie wejdzie. spółka nie ma kasy, idzie po bandzie zwalniając prawie wszystkich pracowników, sprzedając maszyny na których pracowała przez te wszystkie lata, i które były dofinansowane z UE (ciekawostka, nie można sprzedać maszyny jeśli projekt trwa, ale hej - przecież umowa o dofinansowanie została rozwiązana), rozpuściła pieniądze za działkę, za maszynę miesiąc temu nie dostała pieniędzy tylko rozlicza się w barterze (znów: brak pracowników się kłania), w gminie Łęczyca (możecie zapytać - ja zapytałem) mają nadzieję że w tym miesiącu skończą montaże (ale nie ma nikogo z instalatorów, bo nikt prezesowi nie wierzy). jedyne co zostało to się nachapał karaś, a pawluk za podpisywanie wszystkiego jak leci dostał pensję 220 tyś rocznie (dwa razy więcej niż za babina).