Przede wszystkim inwestorzy bardzo niepewnie podchodza do spolek z Ukrainy, a przyklad wlasciciela Kernal, ktory wybzykal inwestorow indywidualnych tylko to zaognil (FYI Kernel wycofal spolke z gieldy z wezwaniem znacznie ponizej market price).
Jednakze, nie zmienia to faktu ze wyniki Ovo odejmuja mowe. To jest cos absolutnie niesamowite, ze spolka zarobila w jeden kwartal 38,5m przy 200m kapitalizacji. Firma nie rejestruje cyklicznosci kwartalow, chociaz nie smiem watpic czy zblizy sie pozostalymi kwartalami do wynikow Q1, acz wcale nie jest to wykluczone! Ilosc inwentarza zywego firmy nie zmniejszyla sie, to samo jesli chodzi o pola uprawne. W ogole, jesli chodzi o aktywa, to mam wrazenie, ze spolka jest srogo niedowartosciowana. Inwentarz i ziemia w wartosci tylko rosly, a sa trzymane po cenie zakupu / stalych wartosciach. Czyli C/WK, na ktory zwyczajowo nawet nie ma sensu patrzec, tutaj zdecydowanie jest akurat zanizony ze wzgledu na brak rewaluacji.
Dlaczego zatem kurs nie ruszyl? Coz, ciezko prognozowac. Na Astarcie kurs sie pol roku kisil i potem zrobil 50% w 2 miesiace. 1) Dostawy pradu sie ustabilizowaly, 2) transport drobiu z poczatkiem lipca wroci do UE, 3) transport towarow rolnych przez Morze Czarne jest zaklepany do 15 lipca, lokalna waluta, hrywna, na skutek dzialan wojennych wciaz sie oslabia (jest sztywno obecnie przywiazana do dolara, ale dolar tez sie oslabia wobec glownych rynkow Ovo ;) ).
Reasumujac, 55-60 ktore podales, to bardzo zanizone wartosci w srednim terminie.
Miło jest widzieć że ktoś zdroworozsądkowy też tu jest. Ja patrzę też na sytuację na rynku jaj i ich niedobor będzie utrzymywal wysokie ceny. A jak widać Europa wspiera takse gospodarczo Ukrainę bo znacząco wzrósł eksport i myślę że ten procent może jeszcze urosnąć