Według mnie to standardowe działanie jak jest ważna premiera po potencjalnie słabej. Nikt wcześniej nie kupuje bo boi się, że spadnie kurs po przeciętnej/słabej premierze pierwszej gry.
Powstaje wtedy ciekawa sytuacja, że kurs spółki już wycenia słabą premierę, przez co po premierze zaczyna rosnąć ku zdziwieniu niedoświadczonych inwestorów, co tylko wkurza tych co się wysypali przez co muszą brać wyżej, co skutkuje jeszcze większym wzrostem.
Tutaj wiadomo, że każdy czeka na Truck Mechanica. Space Mechanic jest negatywnie wyceniany. Ciekawi mnie tylko czy uda się prezesowi załatwić bundla i banerek najlepiej jeszcze devloga na Occupy Mars, bo gra nie jest zła ale nie ma zasięgów. Możliwe że przez błąd Steam z prologiem, może przez błąd kogoś ze studia. Tak czy inaczej gra toczy się tylko o Trucka, który jak siądzie z ocenami 80% to myślę, że powinna premiera dać duży zastrzyk kasy i fundamentalnie potwierdzić że spółka jest warta 5-10zł.
Według mnie dla kursu będzie lepiej, z tego powodu, że obie gry wyjdą prawie jedna po drugiej, więc będzie zbieranie akcji pod obie gry, bez ryzyka spadku po ewentualnej wtopie Space Mechanica. Do tego 31 maja jest dlc Elektryka promowane też zaraz wyprzedaż letnia. Także te przesunięcie jest nie najgorsze. Może do tego czasu też Occupy Mars nazbiera dużą grupę graczy i bundle/baner na Occupy przyciągnie na premierę sporą grupę ludzi. Spółka i tak jest gorzej wyceniana niż bankrutujące spółki. Ale taka jest giełda, jak pisałem, aby nie brać Red Dev z uwagi na to, że bankrutują, nawet jak wchodzili na giełdę to ledwo mogli się utrzymać, to gawiedź poleciała i wiedziała lepiej, a teraz wszyscy tam stracili kasę bezpowrotnie.
Myślę, że takie maluchy jak Atom najwięcej zyskają na hossie NC kiedy na kiedyś nadejdzie. Wiadomo że z 5mln łatwo zrobić 50mln kap, zamiast ze 100mln zrobić 1mld.
muaddib to marzyciel naganiacz, który na różnych forach udaje eksperta i pisze jak to zawsze kupuje w dołku a sprzedaje na górce. A wystarczy potem prześledzić wpisy i widać jak na wszystkich co kupi to potem wisi wysoko na hakach z kilkudziesięcioprocentowymi stratami. Jak ktoś chce siedzieć na tanich spółkach które mają kilkumilionową kapitalizację i marzyć o zyskach razy dziesięć to proszę bardzo ale takie spółki nie bez powodu są tanie i jak pokazuje giełda, praktycznie nigdy nie wychodzą już ponad swoją śmieciową wycenę. Takie spółki to startupy, które mają na celu tylko pozyskanie kapitału od naiwnych a potem życie z emisji akcji. Jest wręcz zupełnie odwrotnie niż pisze kolega pozer muaddib. Spółki z kapitalizacją kilkudziesięciu, stukilkudziesięciu milionów mają nieporównywalnie większe szanse na zwielokrotnienie swojej kapitalizacji, ponieważ po pierwsze już na czymś zarabiają, a po drugie mają w swoich planach na przyszłość dużo sensowniejsze projekty. Choćby przykład cig, który w ciągu ostatnich trzech lat urósł właśnie z około 75 milionów kapitalizacji na 900 milionów kapitalizacji. Takich przykładów można by mnożyć: bloober, creepy jar... Wszystko to są wzrosty z kilkudziesięciu milionów, stu kilkudziesięciu na kilkaset, tysiąc kilkaset milionów. Spółki groszowe są skazane niestety na bycie spółkami groszowymi. Szczególnie spółki masowo wypuszczane na giełdę przez Playwaya w wiadomym celu. Tu się liczy tylko ubranie naiwnych, szybka ucieczka z akcji po debiucie i zapomnienie. Póki co na tej super spółeczce przesunęli o dwa miesiące projekt który zdaniem prezesa był dużo prostszy i praktycznie gotowy. Projekt który nie ma praktycznie żadnego zainteresowania. W kasie zaczyna już hulać wiatr, z czegoś trzeba się utrzymywać. Póki co jedynym tytułem który może coś zarobić i uratować tę spółkę to truck mechanik, który póki co nie wiadomo kiedy wyjdzie i zapewne będzie miał przesunięcie terminu dużo większe niż space mechanik. Także powodzenia ekspercie naganiaczu muaddib. Znalazłeś się kolejny raz przez swoje genialne wybory w czarnej, śmierdzącej, głębokiej... Tylko może miej trochę szacunku do innych i nie udawaj że tam pięknie pachnie, świeci słońce i są widoki po horyzont.