Nie jestem długo na giełdzie ale w głowie mi się nie mieści ze ktoś może wgl zaproponować cenę niższa niż jest notowana na giełdzie, przecież to jest śmiech na sali..
widać, że od niedawna jesteś na giełdzie :) ale to nie szkodzi - każdy się uczy.
Cenę dyktuje rynek - fundamenty spółki, jej przychód, dochód, koszty operacyjne, perspektywy rozwoju i dywidendy są wyceniane przez akcjonariuszy, głównie większych. Ulica ma mały wpływ niestety. Jak Ci wmówią, że jedna akcja jest warta 90 zł, to kupisz za 83, bo okazja. A wezwanie też może mieć swoje założenia - a głównym jest nie zapłacić za akcje zbyt dużo :)
Wszystko jest tyle warte, ile zapłaci kupiec, który to kupi.
A Ty długo jesteś na giełdzie ? Dużo wymieniłeś czynników a zapomniałeś o najważniejszych. Czyli akcjonariat kto co ile ma kim jest jakie praktyki stosuje jakie może prawnie zastosować , kto co może i ile ma głosów , jakie ma standardy etc. To jest najważniejsze . Jeśli tego nie weźmiesz pod uwagę to będziesz się dziwił i to mocno niektórym wyceną. Proszę sobie porównać np zm Ropczyce i Kęty na podstawie tych dochodów przychodów itd i wytłumaczyć co to są za zjawiska ?