Właśnie przeczytałem raport STF (spółki nie grupy) i wynika z niego, że bez problemu mogliby zrobić wezwanie na akcje. Po tej cenie to byłoby 43 mln PLN. Po 4 zł za akcję kosztowałoby to 50 mln. Mają 20 mln środków pieniężnych i 75 mln krótkoterminowych aktywów finansowych.
Ale nie robią. Widocznie status spółki giełdowej i transparentność wyników IZS potrzebna jest bardziej niż gotówka dla STF. Patrzą dalej, wiedzą więcej zapewne.