A Ty masz syndrom agenta. Rozumiem Twoje nerwy.ale jak będziesz wszędzie spisek wietrzył to się wypalisz i machniesz ręka na inwestycje. Ja nie ukrywam ze kiedyś grałem bardzo agresywnie tzw day tradimg.ale na szczęście zrozumialem ze szkoda zdrowia i życia
Wiesz co? Po dzisiejszym dniu jak widze Twoje wpisy, to czuje współczucie , ciśnienia nie wytrzymujesz,jesteś maksymalnie zdenerwowany ,bo sprzedałes. Jak znam życie to na całość ma dodatkowo wpływ Twojej partnerki życiowej ,która widzi ,ze w portfelu echo i zrobiła szlaban na konsumpcje związku .
Co Ci wiadomo ? Ja zdania nie zmieniam i trzymam akcje. To firma jak mało która. A tacy jak Ty już urządziliście pogrzeb. W swoich wpisach dodawałem żeby nikt się nie sugerował tym co pisze. A Ty co? Ćwierć umysłu? Ja nie naganiam. Ale Ty kogoś z forum posłuchałes i teraz winnego szukaszz