wał wała wałem pogania, Nowaki (od Ciszewskiego po Majewskiego) puszczają swoje akcje w rynek, niby umowy pomiędzy nowymi słupami ale za każdym razem kilka mln szt znika.
Do tego odsysają każdy grosz z kasy spółki (oczywiście to nie pieniądze spółki tylko pożyczki od nagonionych na obligacje - aktualnie posiadających niesprzedawalne akcje frajerów), a oni menwrują niby swoimi pożyczkami, których nigdy w gotówce nie udzielili, jedynie na papierze zapisali, że udzielą rozpisując sobie teraz realne spłaty od spółki.
Na deser: Nowak lokapuje akcje dawcom kapitału, żeby pogonić w tym czasie swoje i wspólników..
Horror jakich mało, a frajerzy siedzą i czekają nie wiadomo na co, chyba aż tamci złodzieje na słupów domy poprzepisują, żeby komornik nie miał czego zabierać .
Brawo !!!!!
W końcu ktoś to napisał.
Mógłby się ktoś w końcu przyjrzeć pożyczce na przykład tej która rzekomo pan N. udzielił spolce? Przecież to jawne oszustwo. Gdyby spółka miała dostęp do takiej gotówki nie zalegalaby z takimi małymi płatnościami jak wynagrodzenia.
Wszystkie te pożyczki na papierze są robione pod raporty i SF