„Kluczowe jest zrozumienie, że akcje często handluje się po naprawdę głupich cenach, zarówno wysokich, jak i niskich. Efektywne rynki istnieją tylko w podręcznikach. Ceny akcji i obligacji pozostających w obrocie bywają zaskakujące, a ich zachowanie da się zrozumieć zazwyczaj dopiero po fakcie.
Tutaj przecież jest opiekun na kursie, który przerzuca swoje akcje od kilku lat (kurs tej spółki jest od dawna "sterowany"). Jeżeli idzie na północ to nie mam nic przeciwko, ale wcześniej to już przeginali pałe (ileż można było tych akcji dobierać przez te wszystkie lata). Widocznie coś się w polityce "kursowej" im zmieniło, że nagle wartość mocno rośnie. Brakuje mi tylko przejścia na parkiet główny, o którym już mówią od 2007 roku (tam dopiero zauważony zostanie potencjał tej spółki - chyba, że właściciele mają inne plany np. połączenie i wejście przez S4E na giełdę jakiegoś większego podmiotu).
Poczekamy - zobaczymy.