Po co taka sprzedaż poza giełda po sporo zaniżonej cenie? Pytam serio, bo przecież nie po to żeby nie siać paniki na giełdzie :-) Ma ktoś jakiś pomysł?
Madmind to mała spółka, notowana na rynku New Connect oraz posiadająca znikomą płynność w obrocie akcji. Nie da się tak dużej ilości akcji ile sprzedał prezes - 250k akcji - puścić na giełdzie. Znaczące pakiety sprzedaje się poza giełdą, jak już się znajdzie kupca
No tyle to ja wiem ale… dzisiaj poszło już ponad 300000 akcji i cena spadła ‚zaledwie’ do 4.7. Panika i tak była bo musiała iść informacja w ślad za sprzedażą. 70gr*250000 to trochę daje pieniążków.
No właśnie. Mnie zabolalo nie to ze Prezes sprzedal. Ale ze tak tanio. Niestety istnieje duze prawdopodobieństwo, ze ten ktos od razu puscil przynajmniej czesc akcji w rynek bo ma czysty zysk. Mimo -15 na otwarcie. Takie zagrania sa bardzo nie fair w stosunku do mniejszych akcjonariuszy. Tylko jak to jest na gwp w przeważającej liczbie przypadków. Kogo to obchodzi.