Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do redukcji zatrudnienia w Puławach o 400 osób, kaprolaktam melanina wstrzymana, menadżerowie nowej zmiany stracili dotychczasowych kontrahentów i nie potrafią znaleźć rynków zbytu, a do tego produkcja powoli jest przenoszona na Tarnów.
nie chodzi o oszczędności tylko o ograniczenie produkcji, jak się się kredyt bierze na określonych warunkach, to kredyt się spłaca i wypełnia warunki, a Chińczycy się cieszą. Jeśli ktoś uważa że zeszłoroczne zatrzymanie produkcji w Z.A. na kilka miesięcy było spowodowane redukcją zużycia gazu przez Polskę to jest strasznym naiwniakiem.
tak jak mówiłem jest źle a będzie jeszcze gorzej. Prezes mówi "czekamy na powojenną hossę", tzn. samo się zrobi, nowi kontrahenci będą walić drzwiami i oknami sami przyjdą...
Dnia 2023-04-04 o godz. 12:56 ~pracownik napisał(a): > https://www.dziennikwschodni.pl/pulawy/jak-sie-maja-pulawskie-azoty-wiceprezes-w-ogniu-pytan,n,1000322495.html > > tak jak mówiłem jest źle a będzie jeszcze gorzej. Prezes mówi "czekamy na powojenną hossę", tzn. samo się zrobi, nowi kontrahenci będą walić drzwiami i oknami sami przyjdą... >
Nieszczęściem Azotów są roszczeniowe związki zawodowe (jak w JSW), tam bardzo trudno jest rozsądnie zarządzać.
cena docelowa na koniec roku 50 zł... kryzys + brak pojęcia o zarządzaniu = wyrywanie włosów u akcjonariuszy... jeśli chodzi o dywidendę to jest rok wyborczy, dojna zmiana potrzebuje kasy żeby spiąć "dobrobyt" wszystkie spółki skarbu państwa będą czyszczone z zysków
my to znaczy kto? naganiaczu, owszem karczowałem krzaki pod fotowoltaikę, tułam się po różnych wydziałach, ale przyszłość widzę w czarnych kolorach? a może jesteś z tarnowa?
jeden mądry człowiek mówił na tym forum, że idą bardzo ciężkie czasy dla azotów i nikt go nie słuchał. Co więcej mogę wam powiedzieć, przyszłość widzę w bardzo czarnych kolorach. Skupiamy się tylko na nawozach, wykorzystujemy tylko 10-15% mocy przerobowych. Kaprolaktam praktycznie został zlikwidowany teoretycznie jeszcze linia stoi i rdzewieje. Melanina również stoi. Ostatni będzie gasił światło