A ja niezmiennie uważam, że oni mają gdzieś kurs (a wręcz im niżej, tym lepiej), bo chcą się sprzedać. Jeżeli latem i jesienią skupili 5% oficjalnie, to nieoficjalnie mogli równolegle zrobić wtedy drugie tyle, a od końca skupu kolejne lekko licząc 5%. Podobne wątki jak tu już przerabiałem - można było papier brać po 6 a pół roku później przymusowy wykup był bodaj koło 17. Z Blirtem jednak była korzystniejsza (a wręcz bardzo korzystna) struktura akcjonariatu do sprzedania spółki. Tu oni muszą do czegoś zbliżonego doprowadzić, chociaż przykład TIM-a może temu trochę przeczyć.