Spark, pało, spark, nie sparkle, spark to iskra, a sparkle to błyszczeć. Ale wow, ile tu się rzeczy zbiegło!. Chciałeś mi doje*bać, chciałeś pokazać, że mowisz językami i nie jesteś takim wcale głąbem, jak wychodzi z twoich wczesniejszch wpisów, znowu zyczysz mi smierci, i jeszcze zrobiłeś błąd, bo wcale nie mówisz tymi jezykami. Jestes niebotycznym gówn*em, kolego.
Też nie zbyt sparkle tym tekstem kleksiku frustraciku . Sparkle użyte jako rzeczownik w zdaniu jest jak najbardziej prawidłowe i oznacza że nawet nie iskra a iskierka wystarczy . Widze że tu sami lingiwści poligloci ot taki krem de la krem banana czyli bankierowa rzeczywistość.