Siędze od spadków na koncie IKE na 1K, oraz od niedawna na drugie tyle w zwykłym. W covid byłem beneficjentem skoku z 15zeta na 60/80 a, potem się przyglądałem. Znam takich co wiszą od 50 i po akcji z Galapagos czekają....... Myśle że do 45 warto poczekać.
Też myślę, że cały obszar 45-55 to będzie męczarnia i kiszenie, strasznie dużo ludu będzie się chciało tam ewakuować, włącznie z niektórymi fundami. Nowi zrealizują zyski, a starzy się ucieszą z ucięcia straty. Dopiero solidne przejście 55 i później 80 da jakieś tam trwałe wzrosty, ale to na razie pieśń przyszłości.
Tak jak uhu wspomniał. I tu raczej tylko długoterminowo. Jeszcze będą strzepywać i dociskać słabe ręce. Dopiero po przejściu wskazanych poziomów będzie odjazd. Ale jak ktoś jest inwestorem to kupi, zakopie i poczeka.