Od początku roku zrobione 9 kółeczek i prawie 1700 w kieszeni. Może na pompę ciepła nie wystarczy ale przynajmniej stać mnie 20dni w miesiącu na McDonalda. Gdybym miał więcej czasu na kółeczka to McDonald byłby codziennie. Wszystko to zawdzięczam Dorotce i spółdzielni, która nagania i nagania. Dzięki temu co jakiś tydzień mogę się wypróżnić przy 0,97-0,99. Specjalne podziękowania także dla stawiających większe kloce bo wtedy kurs dołuje i mogę nadstawić ręce przy 0,90-0,93. Natomiast największe podziękowania należą się dla osób zaangażowanych w „żelazne wsparcie” bo to mocno ogranicza ryzyko straty.
Mega spółka! Wiadomo, że kurs nie urośnie więc można bez obaw wypróżniać się jak dochodzi do 1,00 bo inaczej to strata czasu.