Najpierw zjemy coś bogatego w węglowodany aby mieć dużo siły.Potem wszyscy obejrzymy sobie jakiegoś pornusa i popijając alko wymieszane z viagrą napalimy się do granic szczytowania a na koniec każdy z obecnych na imprezie czyli ja ty yoggi Bartek z maratonów majster83 indiana i inni grupowo zgwałcimy starego śmiecia który będzie leżał na środku odurzony jakimiś psychotropami aby nic nie pamiętał.Potem zamieścimy wszystko w internecie.Zreszta z tymi psychotropami to nie jestem pewny bo ja to przypuszczam ze na nim to zbytniego wrażenia nie zrobi po tych wszystkich ynwestycjach z gh i inventionem.Wszak dwa lata bez przerwy rypali go w kakao prawie codziennie.
Nie, nie. Ja proponuję coś innego: drobnyinestor napisał tak: Chętny + żona moja też chętna (dużo czytała i znane jej są emocje z gh)
Niech z nią przyjedzie na imprezę, jak już trochę wypije ona skoro chętna jest, gościa odstawimy do wyra a ją weźmiemy w obroty:. Yoggi będzie ją zapinał od tyłu, mi będzie robiła deep throat w tym samym czasie a ty się będziesz przyglądał i onannnizował. No chyba że się okaże że ma ryjjja takiego że bez gazety na twarz nie przejdzie to zostawimy ją tobie..
A tak na marginesie: to weź przynajmniej ubierz się jakoś schludnie i wykąp się dokładnie, żebyśmy nie musieli siedzieć przez cały czas i wąchać odoru niznośnego...
Tak naprawdę to jest taka propozycja, żebyś siedział w trakcie imprezy na tarasie a nie razem z nami. Będziemy ci podrzucać kości z kaczki i golonki, także nie będziesz głodny.. alkoholu nie dostaniesz bo i tak bez procentów masz coś nie tak pod skorupką..
Wybacz RRRrr, ale wszyscy chcemy żeby to była miła i udana impreza, i żeby jakiś taki jak ty chamut jej nie zepsuł.. Także zrozum że nie będziesz tam mile widzianym gościem. Musisz zrozumieć że nie pasujesz tam...