A może jednak weź górny przedział oczekiwanych środków z emisji. Wtedy wyjdzie ci cena emisyjna 50,39 za jedną akcję... niezły potencjał wzrostu... a jak się emisja uda po takiej cenie to testujemy opór na 60.
Spokojnie, zawsze wtedy zdążymy wskoczyć na pokład. Ale na razie bardziej prawdopodobna jest opcja pesymistyczna, bo flagowy projekt okazał się porażka, a kolejnych projektów ani widu ani slychu. Pewnie zbierają na nie kasę dopiero.
Ciekawe czy uda się przeprowadzić emisję w założonej wielkości, skoro cena leci na pysk i póki co nie widać uklepanego dna. Pesymiści i osoby okrzyknięte trolami z roku 2021 miały racje