A nie uważacie, że to tylko przedstawienie, żeby uwiarygodnić decyzje podjęte nie wiadomu przez kogo i nie wiadomo kiedy, zakładam że nie ostatnimi czasy? Tak nie "działają" przypadkiem służby? Nie wiadomo czyje oczywiście. Litwa jest zbyt małym i zbyt słabym krajem, żeby tak rozrabiać. My nie mamy w tym żadnego interesu a wręcz przeciwnie. Więc kto?