Żeby spadły do zera, to nadal ktoś je musi chcieć przyjąć, a po drodze do zera nadal potrzeba milionera. (to już tak do rymu)
Co do znaku Ursusa to historia raz przerabiana, można pewnie znaleźć info ile kosztowało.
Pozdrawiam
Dnia 2023-01-28 o godz. 20:39 ~Romuald napisał(a): > czy syndyk może sprzedać tylko prawo do znaku towarowego URSUS i spłacić wszystkie długi ? Jeśli Syndyk znajdzie chętnego, który byłby gotów zapłacić za prawo do znaku towarowego i nazwy Ursusa ponad 400 mln zł to i owszem, jest taka możliwość. Szkopuł tkwi tylko w tym aby znaleźć takiego chętnego :-)
> bankrut ? to dlaczego akcje nie spadły do zera w praktyce to spadły, posiadacze akcji będą je posiadać do czasu zakończenia postępowania upadłościowego. Później akcjonariusze otrzymają decyzje o umorzeniu swoich akcji i ich akcje po prostu znikną. Do tego czasu oczywiście teoretycznie możecie nimi handlować po za GPW na umowy cywilnoprawne za dowolne kwoty jakie tylko strony umowy sobie ustalą. Ale tak samo jak w pytaniu o wartość prawa do znaku towarowego... szkopuł tkwi w tym aby w ogóle znaleźć chętnego na kupno takich akcji za cokolwiek co by przypominało pieniądze :-)
Kilka lat temu poznałem kolesia co brał udział w reklamowaniu ursusa za granicą i wiem że ludzie gotówke kładli na stole byle dostać taki traktor , to są jakieś zabawy w ciuciubabkę z Polakami że nie ma inwestora itp. robią kampanię reklamową robią smaka na lizaka i zamykają firmę.